Translate

wtorek, 19 czerwca 2018

#018 - POSIŁEK SMAKOSZA - 3 X ŻEBERKA


Jest takie jedzonko które wszystkie tygrysy bardzo lubią. Smakuje przewybornie. Jest chrupiące, pachnące i ma w sobie coś czego nie ma żadne inne mięsiwo. Na dodatek można je przyrządzić na niezliczoną ilość sposobów. Ja dzisiaj podam trzy. Kto chce więcej niechaj szuka w sieci albo w starych kucharskich książkach. Tak więc dziś w "POMYŚLE NA OBIAD" aż trzy pomysły.

ŻEBERKA MIODOWE

1 kg żeberek wieprzowych
1 duża cebula 
2 łyżki dobrego łagodnego miodu (lipowy, rzepakowy, faceliowy)
3 łyżki koncentratu pomidorowego 30%
3 łyżki oleju kokosowego
1/2 łyżeczki pieprzu czarnego
1/2 łyżeczki ostrej papryki
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka majeranku

JAK ZROBIĆ?

Mięso umyć, osuszyć, natrzeć solą, poporcjować na nieduże kawałki, odłożyć na 30 minut do lodówki.
Cebulę obrać, zetrzeć, wymieszać z koncentratem pomidorowym, miodem, olejem kokosowym, pieprzem mielonym, papryką i majerankiem. Zrobić dobre mazidło. Mazidłem wysmarować każdy kawałek mięsa i włożyć na noc do lodówki. Na drugi dzień każdy kawałek żeberek szczelnie zawinąć w folię aluminiową i piec w piekarniku w 180 st.C przez 45 minut. Można też upiec na grillu.
Podawać jak na foto z pieczonymi kartofelkami i surówką z kiszonej kapusty. Pasują do dobrego piwa.


LACSI PECSENYE

1 kg żeberek wieprzowych poporcjowanych na małe kawałki.
1 łyżka smalcu
2 łyżki przecieru z papryki słodkiej
1 łyżka przecieru z papryki ostrej
1 nieduży utarty seler
1 łyżeczka soli
1 łyżka majeranku
czarny pieprz mielony do smaku
tłuszcz do smażenia - w oryginale smalec lub frytura

JAK ZROBIĆ?
Ze smalcu, obu papryk, utartego selera, soli i majeranku robimy mazidło. Dokładnie wysmarować umyte i osuszone żeberka. Odstawić na kilka godzin w chłodne miejsce. Smażyć w głębokim tłuszczu aż będą chrupiące. Podawać najlepiej z białym pieczywem, węgierską marynowaną "Alma Paprika" i kieliszkiem Egri Bikaver.


ŻEBERKA PIJAKA

1 kg żeberek wieprzowych
1 pokrojona w talarki cebula
1 szklankę mocnego wytrawnego czerwonego wina - może być więcej
1 łyżeczka soli morskiej
1 łyżeczka mielonego pieprzu
1 liść laurowy
1łyżeczka majeranku

JAK ZROBIĆ?

Mięso umyć i na 3 godziny zalać szklanką wina. Odstawić do lodówki. Po wyjęciu z marynaty posolić, popieprzyć, pomajerankować, obłożyć cebulą, dodać liść laurowy, zawinąć w folię alu i piec 80 minut w 180 stopniach. Podawać z pieczonymi kartofelkami i cukinią. Resztę dobrego wina wypić do posiłku o ile nie wypiliśmy go podczas pieczenia. Można również na grilu. Jeśli tak to otwórzmy następną butelkę. 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz