Z wielkiej ilości ciekawych konstrukcji jakie powstały w Ośrodku Badawczo Rozwojowym FSO w Falenicy kilka zaliczyć można do takich, które oprócz tego że były próbą spełnienia marzeń konstruktorów i stylistów, to powstały także z istniejących potrzeb. Realizowane były na miarę istniejących uwarunkowań finansowych oraz technologicznych i produkcyjnych.
Jednym z takich projektów był 7-osobowy mikrobus zbudowany w roku 1960 na bazie samochodu Syrena.
W powojennej Polsce brakowało niewielkiego pojazdu który mógłby pełnić rolę małego samochodu dostawczego , który mógłby znaleźć zastosowanie w sektorze tzw. drobnej wytwórczości, czyli wszelkiego rodzaju małych i średnich przedsiębiorstw, ani również takiego, który mógłby być używany w służbie zdrowia jako ambulans, czy praktyczny pojazd dla Poczty Polskiej czy też dla odradzającego się po 1956 roku rzemiosła. Jednocześnie taki pojazd byłby idealny dla dużych rodzin.
Konstrukcję postanowiono oprzeć na modelu SYRENA 102
Potrzeba produkcji takiego samochodu zaowocowała na przełomie lat 60/70-tych powstaniem SYRENY BOSTO.
Nie mniej ważna była konieczność podjęcia produkcji takiego
auta nie w FSO, lecz w jednym z zakładów branży
motoryzacyjnej – wynikało to z braku możliwości technicznych fabryki.
Założenia i budowa prototypu
Biorąc pod uwagę ww. czynniki, już pod koniec roku 1957 w dziale
głównego konstruktora FSO, którego ówczesnym szefem był mgr. inż. Karol
Pionnier (Charles Aimée Pionnier, (miał francuskie korzenie,
jego matka była Francuzką)
przystąpiono do opracowania założeń samochodu dostawczego o ładowności ok. 500 kg lub 7 osób, całkowicie opartego na wykorzystaniu podstawowych zespołów i części produkcyjnej Syreny 102.
W związku z założeniem, że samochód będzie produkowany nie w FSO na ŻERANIU ale w niewielkim oddziale fabryki lub nawet w małym
przedsiębiorstwie pracującym na zlecenie FSO, przyjęto, że konstrukcja nadwozia musi być
maksymalnie prosta pod względem technologicznym.
Nadwozie składać się więc miało ze stalowego, spawanego szkieletu
pokrytego poszyciem z prostych elementów blaszanych.
Twórcami koncepcji tego rozwiązania byli pracujący w dziale głównego
konstruktora FSO specjaliści w dziedzinie budowy nadwozi przy dużym
i znaczącym udziale młodego konstruktora inż. Stanisława Łukaszewicza.
.
Prototyp niestety nie zachował się do naszych czasów. Jak jeździł, jaka była jego funkcjonalność możemy się tylko domyślać. A szkoda.
Dane techniczne Syreny mikrobus:
Pojemność skokowa - 746 cm3
Moc max. - 27 KM
Napęd przedni
Przeniesienie napędu - identycznie jak w modelu 101
Wymiary i ciężary - 3800 mm/1550 mm/1640 mm
DMC - 1385 KG
Ładowność - 435 kg
Swoją drogą muszę pomyśleć o napisaniu postu o Karolu Pionierze. To arcyciekawa postać świata konstrukcji samochodów. Co wy na to?
Szanowni czytelnicy.
Ładna zrzynka z niemieckiego Lloyda LT500 z roku 1952...
OdpowiedzUsuńA kto nie zrzyna, nie kopiuję. Robili i robią to wszyscy. Nawet Ferdynand skopiował Tatrę tworząc garbusa.
UsuńFerdynand Porsche nie skopiował Tatry. Korzystał natomiast z rozwiązań które chronione były patentami Tatry. Za to zapłacił Tatrze odszkodowanie w wysokości 3 mln marek, przyznane wyrokiem sądu. I sprawa została zamknięta. Czy twórcy Syreny Mikrobus lub Mikrusa zapłacili coś komuś?
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe spostrzeżenie. O ile Goggomobil rościł sobie pewne prawa do silnika Mikrusa i nawet żądał by strona polska zakupiła prawa do jego produkcji to nigdzie nie znalazłem żadnych informacji dot. ewentualnych roszczeń czy też zapłaty za rozwiązania zastosowane w Syrenie Mikrobus, Syrenie Sport czy Syrenie 110. O ile przy Syrenie Sport do pewnych rozwiązań mógłby przyznawać się francuski Panhard to przy modelach 110 i Mikrobus czy też Syrenie Kombi (niedługo będzie o niej felieton), trudno znaleźć potencjalny pierwowzór. W historii motoryzacji, wszyscy kopiowali jeden od drugiego. Widać to po samochodowej modzie. Pojazdy z tego samego okresu są zawsze do siebie podobne. Jeśli jednak masz jakieś info w tym temacie, będę wdzięczny za podzielenie się z czytelnikami. Pozdrawiam. Męski Bigos
Usuń