STAR 25
Witajcie.
Gdy ostatnio pisałem artykuł o polskich mikrosamochodach lat 50 i 60-tych XX wieku wspomniałem też o początkach polskiej powojennej motoryzacji. https://meskibigos.blogspot.com/2018/06/czar-malenkich-czterech-koek.html Pisałem na co był kładziony szczególny nacisk w zniszczonym przez wojnę kraju. To była odbudowa ze zniszczeń całego potencjału przemysłowego i rolniczego kraju. By jednak ta odbudowa się udała niezbędne było odbudowanie krwioobiegu i układu nerwowego Polski. Układ nerwowy to "ŁĄCZNOŚĆ". Krwioobieg to "TRANSPORT", drogi, tory kolejowe oraz wszystko to co będzie się po nich poruszało. Pojazdy z demobilu wojskowego oraz zdobyte na wrogu były maksymalnie wyeksploatowane. Pomoc z zewnątrz, z ZSRR, USA, UNRRA, niestety nie wystarczała. Należało czym prędzej uruchomić produkcję własnych ciężarówek.
Przed wrześniem 1939 polski przemysł motoryzacyjny był na etapie dość intensywnego rozwoju. Stało się tak dzięki zakupowi kilku licencji, Fiat, Saurer, Berliet, S.P.A.. Już w lipcu 1928 roku pierwsze 52 samochody URSUS na licencji S.P.A. opuściło fabrykę by rok później wyprodukowano ich już 300 i ponad 50 autobusów na ich bazie.
URSUS A
Już w 1930 uruchomiono produkcję nowej ciężarówki na licencji Fiata. Polski Fiat 621 występował w wielu wersjach i trzeba przyznać że odegrał ważną rolę w motoryzacji Polski. W 1936 roku podjęto pracę nad skonstruowaniem nowego (właściwie to całej serii pojazdów), na wskroś nowoczesnego pojazdu dla gospodarki kraju. Pracę rozpoczęto w Państwowych Zakładach Inżynierii PZInż. Inżynierowie Mieczysław Dębicki, Jan Werner, Stanisław Panczakiewicz wraz z całym zespołem inżynierów, techników i wysoko wykwalifikowanych robotników stworzyli całą serię bardzo nowoczesnych, jak na owe czasy, pojazdów. O tych wybitnych i jakże ciekawych pojazdach jeszcze napiszę w którymś10-20 z postów.
POLSKI FIAT 621To właśnie po jeden z tych pojazdów sięgnięto zaraz po II Wojnie Światowej by w oparciu jego konstrukcję stworzyć nową polską ciężarówkę. Wybór padł na model z wagonową kabiną PZInż 703.. Po pewnych zmianach konstrukcyjnych, głównie upraszczających konstrukcję i pozwalających na zastosowanie prostszych technologii Panczakiewicz, Werner i Dębicki pokazali prototyp STAR-a 20. Już w 1948 roku zjechały pierwsze prototypowe egzemplarze samochodu (10-20 szt. - nikt dokładnie nie wie ile ich było), by w następnych latach osiągnąć poziom produkcji na poziomie ponad 7000 szt rocznie. Samochód w przeciwieństwie do swojego pierwowzoru którego nazwa była nijaka otrzymał dźwięczną nazwę "STAR". Oficjalnie w Polsce mówiono że nazwa pochodzi od nazwy miasta w którym produkowano Stara, od Starachowic. Podobnie było z rodowodem konstrukcji. Oficjalnie było to dzieło polskiego robotnika i inżyniera zbudowane z myślą o odbudowie i rozwoju socjalistycznej ojczyzny. O korzeniach w P.Z.Inż. nikt nie wspominał. Natomiast w materiałach reklamujących Stara za granicą STAR to był The STAR czyli GWIAZDA.
STAR A20 - prototyp 1947/48 rok a poniżej seryjny STAR 20 z 1949 roku.
Na bazie podwozia STAR 20 produkowano wiele odmian pojazdu. Stworzono także jedne pierwszych polskich autobusów. Było wiele prototypów do produkcji trafił jednak model STAR N50/51/52.
STAR N50/51/52
W 1955 sięgnięto ponownie po doświadczenia z P.Z.Inż.
P.Z.Inż. 723 z 1939 roku.
i zbudowano autobus STAR JOT 55.
STAR JOT 55
Niestety mimo nowocześniejszej konstrukcji niż N50/51/52 produkcja nie została uruchomiona. Projekt dzięki dobrym ludziom nie zaginął i stał się inspiracją do konstrukcji pierwszej generacji autobusu BAŁTYK https://meskibigos.blogspot.com/2021/05/batyk-zapomniany-autobus-z-koszalina.html
Już w 1957 roku wprowadzono do produkcji zmodernizowany samochód STAR 21. Wprowadzono również drugi tzw. oszczędnościowy model kabiny N23. Było to spowodowane olbrzymim popytem na polską ciężarówkę i niewielką wydolnością fabryki produkującej kabiny N20. Tak więc nabywca miał do wyboru kabinę komfortową lub oszczędnościową o raczej spartańskich warunkach pracy.
Star 21, dźwig samobieżny z kabiną N23
STAR 21 z kabiną N20
W 1960 roku na rynek trafia model STAR 25 i w 1962 roku pokrewny z nim model STAR 27 i 27L - te ostatnie napędzane już silnikiem typu Diesel
STAR był produkowany w wielu wersjach. Jako ciężarowy, wywrotka, ciągnik siodłowy, podwozie pod zabudowę na którym montowano dźwigi, koparki, obwoźne sklepy, meblowozy i inne. Starami jęździły po wsiach kina objazdowe, zespoły estradowe, biblioteki ale też i to często korzystała z nich służba zdrowia
https://www.youtube.com/watch?v=2CdXx_47eR4&fbclid=IwAR1hSbjb259X906iqK30CTkEmIkAnsvi9gSymh8qNnVgAcKl73JYArYf6xY
STAR 27 N-28
Samochody STAR były obecne na wszystkich polskich drogach, we wszystkich miastach. To właśnie To był modeldzięki nim można było szybko podnieść Polskę ze zgliszcze które pozostawiła wojna. Dziś te piękne stare samochody STAR wydobywane są ze złomowisk, zapomnianych parkingów i hal garażowych i pieczołowicie odnawiane. Nie jest ich wiele i każde spotkanie z tym samochodem to bardzo miła chwila. Czasami jednak uda się jeszcze zobaczyć takie auto w pęłni sprawne i do tego pracujące. Mnie się to udało dwa lata temu. Ktoś w Łodzi rozwoził takim autem węgiel. To był model STAR 25
W tym samym czasie rozwijano też produkcję do której też bardzo intensywnie przygotowywano się przed II WŚ czyli do produkcji samochodów terenowych. Już w 1953 roku zbudowano pierwsze dwa prototypy STAR 44 w układzie 4X4 i STAR 66 w układzie 6X6. Do produkcji trafił bardziej wszechstronny wariant STAR 66. Głównym odbiorcą samochodu była armia, z czasem jednak znalazł on szerokie zastosowanie w gospodarce narodowej.
Jego następcą został w 1965 roku model 660
Terenowe modele odniosły wielki sukces handlowy. W latach 60-70-tych XX w. miał opinię jednego z najlepszych terenowych samochodów ciężarowych na świecie.
Jednocześnie z produkcją kolejnych modeli serii 20 w fabryce pracowano nad ciągłą modernizacją oraz planowano uruchomienie produkcji samochodów serii 200. Od czasu do czasu pojawiały się w motoryzacyjnej prasie wzmianki, czasem zdjęcia lub rysunki prototypów. Już w 1956 roku zbudowano serię prototypową STAR 200
Kabina K26 projektu St. Panczakiewicza
Cały czas prowadzono jednak prace nad STAR-em serii 200
. Oto jeden z prototypów z 1962 roku.
Kabina IWP 633 projektu mgr inż. Pawłowski
Wreszcie w 1976 roku ruszyła produkcja nowoczesnej serii
samochodów
STAR. Składała się z modeli 200, 244, 266. Te dwa ostatnie miały napęd
AWD
Wreszcie w 1976 roku ruszyła produkcja nowoczesnej serii samochodów STAR. Składała się z modeli 200, 244, 266. Te dwa ostatnie miały napęd AWD
STAR 266
STAR 266
Samochód produkowany był w olbrzymiej ilości wersji i był wielkim sukcesem starachowickiej fabryki. Pomimo tego nie zaprzestana prac nad następnymi generacjami.Podjęto prace nad serią 300. W międzyczasie uruchomiono zaprezentowany w 1985 roku model 742 z silnikiem Perkinsa.
STAR 742
Prace nad modelem 300 nie przyniosły jednak efektu w postaci nowego modelu. Wpłynęły jednak znacząco na poprawę jakości, niezawodności i komfortu pracy kierowcy.
STAR 300 prototyp
Po licznych perturbacjach własnościowych w 2003 roku doszło do połączenia firmy STAR z potentatem w produkcji ciężarówek niemiecką firmą MAN. Od 1996 roku obie firmy bardzo ze sobą współpracowały i do ciężarówek STAR wykorzystywane były komponenty z ciężarówek MAN oraz STEYR (również należącej do MAN). Były to modele S2000, 944, 744, 1144, 1444, 1466, 12.155, 8.125, TGL.
STAR 8.125
STAR S2000
STAR 14.227
W 2006 roku produkcję samochodów STAR przeniesiono do Grazu w Austrii a w Polsce pozostawiono jedynie produkcję serii TGL i pojazdów dla wojska. Obecnie tylko ta część produkcji nosi markę STAR. Wszystkie pozostałe modele noszą miano MAN. Obecnie trwają prace nad przywróceniem marki na rynek. Zainteresowana jest firma Sobiesław Zasada SA.
Może jeszcze gwiazda zabłyśnie na polskich drogach.
Widzę tutaj bardzo przydatne wiadomości - super... Ja w sumie z wami też mogę się podzielić z artykułem https://unilink.pl/porady/wykup-eurowiniety-kiedy-jej-zamowienie-jest-obowiazkowe , który omawia kiedy trzeba wykupić eurowiniety oraz jak tego dokonać? Może komuś z was to info się przyda...
OdpowiedzUsuńDawno nie było takiego artykułu. Bardzo fajny wpis.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Polecam się na przyszłość.
Usuń