Dziś mamy piątek. A piątek to, jak wszystkim wiadomo, weekendu początek. Przed nami dwa i pół dnia słodkiego dolce vita. Tylko jedno pytanie, co tu w ten weekend robić? Gdy do weekendu daleko to plany mamy bardzo szerokie. Gdy jednak zbliża się dużymi krokami to z podjęciem decyzji jest coraz trudniej. We wszystkich naszych kalkulacjach musimy brać wszystkie stałe jak i zmienne. Rozmyślamy gdzie już byliśmy, gdzie chcielibyśmy pojechać, sami czy z dzieciakami a może i z teściową (dzieci popilnuje i może kasy trochę dołoży). Czym jedziemy, rodzaj noclegów, jakie będą atrakcje. No i najważniejsze, czego oczekujemy od miejsca i czasu tam spędzonego. A ja mam dla was propozycję. Są w naszym pięknym kraju miejsca gdzie powinno się obowiązkowo pojechać, zobaczyć, zwiedzić, posmakować miejscowych specjałów i pooddychać powietrzem innym niż to które mamy na co dzień.
Jest takie miejsce które ja osobiście nazywam moim magicznym miejscem i nie znam chyba nikogo kto zawitał tam na dłużej niż czas przejazdu obwodnicą by się nim nie zachwycił i nie chciał ponownie wrócić. To miejsce to Szczecinek na Pojezierzu Drawskim. 700 letnie miasto pośród jezior i lasów. Miało wielkie szczęście że z pożogi wojennej wyszło z niewielkimi obrażeniami. Przez wiele lat zaniedbane dziś od kilkunastu lat kierowane przez Burmistrza Jerzego Hardie Douglasa stało się perełką turystyczną Pomorza Zachodniego. Jest wspaniałym miejscem weekendowego wypoczynku a także idealną bazą na urlopowy wypoczynek. Posiada wyśmienicie rozbudowaną bazę hotelową i gastronomiczną. Atrakcji wypoczynkowych jest równie dużo z najdłuższym wyciągiem do nart wodnych w Europie (https://www.youtube.com/watch?v=G5S5uaZywCI), pięknymi plażami (w tym jedyną chyba w Polsce zabytkową plażą miejską z idealnie zachowanymi zabudowaniami), przytulnymi kafejkami, pięknym starym miastem, tramwajami wodnymi i przepięknym parkiem rozciągającym się wokół zamku i wzdłuż brzegów jeziora Trzesiecko. Miłośnicy militariów znajdą wiele bunkrów Wału Pomorskiego a pasjonaci historii wartościowe kolekcje miejscowego muzeum. Dla zachęty daję tu kilka zdjęć pani Ewy Pawłowskiej oraz pana Zbigniewa Otulaka którzy na fotografiach dokumentują dzień dzisiejszy Szczecinka i jego mieszkańców. Serdecznie dziękuję za zgodę na publikację ich prac na moim blogu. Mam nadzieję że zachęcą was do spędzenia tam choćby tylko weekendu a może zapragniecie tam wrócić na dłużej. A może ktoś zauroczy się tak bardzo że zapragnie zostać tam na stałe. Jest już tam takich wielu.
fot. Ewa Pawłowska Plac Wolności z ratuszem
fot.Z. Otulak Fragment Placu Wolności fot.Z. Otulak Burmistrz Szczecinka pan Jerzy Hardie Douglas
fot. Z.Otulak Stare kamieniczki ulicy Limanowskiego (Augustasrasse)
fot. Z.Otulak Jezioro Trzesiecko (Stretzigsee)
fot. Z.Otulak
fot. Ewa Pawłowska Maus Insel, Mysia Wyspa Reaktywacja
fot. Ewa Pawłowska Panzerwerki. Coś dla miłośników militariów
fot. Zbigniew Otulak Szczecinecka Secesja
fot. Ewa Pawłowska Życie na jeziorze Trzesiecko
fot. Zbigniew Otulak Cicha przystań koło zamku
fot. Z. Otulak
fot. Zbigniew Otulak Cichy zaułek
fot. Ewa Pawłowska Przystań tramwaju
wodnego
fot. Ewa Pawłowska Nowe molo
fot.Autor Piękna willa ul.Mickiewicza
fot. Autor Zabytkowa plaża miejska
fot. Ewa Pawłowska Och życie
Dojechać można Drogą krajową nr 11 i 20 oraz drogami nr 172 i 201. Można również skorzystać z połączeń kolejowych i autobusowych. Warto zabrać ze sobą rower.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz