Moja babcia Stasia miałaby dzisiaj 115 lat. A gospodynią była fenomenalną i niezwykle pomysłową. Wychowana w kręgu kultury wielkopolskiej i niemieckiej, posiadała tą niezwykłą zdolność sprytnego ułatwiania sobie życia oraz tworzenia czegoś z niczego. Na myśl przychodzi mi słynna w poznańskim "Zupa na winie", czyli co się nawinie to.... Sami rozumiecie. Jednocześnie potrafiła np. zrobić Suflet a to jak wiadomo mistrzostwo świata w kuchni. W jej poznańskim mieszkaniu na Jackowskiego zawsze pachniało ziołami, przyprawami, różnymi warzywami i owocami. W spiżarni na regałach stały wecki z konfiturami, powidłami, kompotami. W zalakowanych butelkach kwas z czerwonych buraków. Wisiały sznury suszonych grzybów i warkocze czosnku. W wielkich słojach kisiły się małosolne ogóreczki a w beczce domowa kapusta. W kamiennym garnku zakwas z żytniej mąki na żurek. W lnianych woreczkach groch i fasola. Pośród tego wielki słój z prawdziwym miodem od prawdziwych pszczół i metalowe pudło po cukierkach z marcepanami babcinej roboty. Mojej babci Stasi już z nami nie ma. Pewnie uczy teraz anioły sztuki kulinarnej. Zostawiła mi jednak mnóstwo przepisów, pokreślonych i poplamionych książek kucharskich, często bardzo starych. Możecie być pewni że będę często korzystał ze spuścizny mojej babci i zamieszczał ją na tym blogu.
Zupa ogórkowa babci Stasi.
1 marchewka
1 pietruszka
1 mały seler
1 łodyga selera naciowego z listkami
1 biały por
1 mała biała cebula
½ kg dobrych kiszonych ogórków
½ szklanki soku z ogórków
½ szklanki śmietany 18%
Ziele angielski, pieprz czarny ziarnisty, liść laurowy
Pieprz czerwony, papryka ostra w proszku
Olej kokosowy - w oryginale smalec
Zielony koperek
Natka pietruszki
Marchew, pietruszkę, seler, por i cebulę umyć, obrać i
pokroić na nieduże kawałki. W garnku rozpuścić łyżeczkę oleju kokosowego. Wrzucić
rozgnieciony pieprz czarny, ziele angielskie oraz cały liść laurowy. Cały czas
mieszać. Gdy poczujemy aromat przypraw dodajemy pokrojone warzywa. Dodajemy
szczyptę soli i dusimy cały czas mieszając około 5 minut. Dodajemy pokrojonego selera naciowego i
zalewamy wrzątkiem.
Ogórki ścieramy na tarce o dużych oczkach a następnie przesmażamy na oleju kokosowym. Gdy warzywa są już miękkie dodajemy ogórki do
wywaru warzywnego. Dodajemy sok z ogórków kiszonych. Dodajemy śmietanę i
doprawiamy solą i papryką ostrą oraz czerwonym pieprzem, natką pietruszki i
koperkiem.
Podajemy z ziemniakami lub plackami ziemniaczanymi. Proszę o wasze komentarze i jeśli wam się podobało to udostępniajcie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz