Translate

poniedziałek, 22 listopada 2021

#218 - NIEMA TO JAK WE LWOWIE / Тихо, як у Львові / Es ist still wie in Lemberg / Quiet as in Lviv / Csendes, mint Lvivben / Ticho ako vo Ľvove

LWÓW /  Львов / Lemberg / Lviv



Może krótki wyjazd na szkolenie to nie jest wycieczka, mimo to dzięki Oli Grachovej z Tarnopola udało się zobaczyć kawałek starego miasta oraz spędzić kilka miłych chwil we Lwowskiej kafejce. Kawa super, wino jeszcze lepsze no i te ceny.
O Lwowie i jego historii pisał nie będę. W sieci informacji jest co nie miara. Każdy zainteresowany znajdzie coś dla siebie.


Tak się złożyło że trafił się taki wyjazd. Głównie służbowy. Było jednak trochę wolnego czasu. Postanowiłem więc zrobić taką małą foto impresję po lwowskim stary mieście.
 

Mimo olbrzymiego, postsowieckiego zaniedbania i toczącej się wojny domowej, widać powolne przywracanie świetności zabytkom.
 
fot. Najstarszy lwowski dom towarowy.

Widać jak to piękne miasto z pogranicza wielu kultur (polskiej, ukraińskiej, słowackiej, węgierskiej, austriackiej, żydowskiej) powoli odżywa i wraca do dawnej świetności.


Ten w czapce to ja

fot. Można sprzątać nawet w deszczu.




fot. Tradycyjne ukraińskie haftowane koszule.
































































  Jola Grochowska i Aleksandra Grachova

 







I JAK MYŚLICIE Z CZEGO ZROBIONO TEN ŻYRANDOL











Autorami wszystkich zdjęć do tego postu są Jolanta Grochowska i Wojciech Godlewski. Wykorzystanie zdjęć dozwolone jedynie po uzyskaniu zgody autorów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz