Škoda. Wielka czechosłowacka a obecnie czeska firma branży samochodowej. No, nie tylko samochodowej bo to również tramwaje, lokomotywy, wagony oraz cała masa wyrobów których przeznaczenia nawet nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić. Škoda to nie tylko producent samochodów osobowych należący obecnie do grupy VAG z osiągnięć której czerpie pełnymi garściami. Czego byśmy jednak nie powiedzieli to właśnie Škoda, podobnie jak Bentley, jest perłą w koronie koncernu Volkswagena. Posiadanie w palecie własnych marek, marki takiej jak Škoda, zobowiązuje. Škoda liczy sobie już prawie 164 lata.
Škoda jest też niezwykle wdzięczną firmą dla takich jak ja gości opisujących dawną motoryzację. Dzięki perspektywicznemu myśleniu, zapobiegliwości, pracowitości i pragmatyzmowi braci Czechów udało się zachować w muzeach i prywatnych kolekcjach większość prototypów pojazdów opracowanych w Czechosłowacji. Mieli to szczęście że nie było u nich kretynów którzy z rozmysłem niszczyli własny dorobek. Tak niestety było w Polsce. Przykładem niech będą zniszczone prototypy Syreny Sport, Syreny Van, Syreny Kombi, Warszawy 325 Ghia sedan i kombi. Szkoda wymieniać te przykłady polskiej narodowej głupoty.
Ta czeska mądrość to zaleta nie tylko Škody. Podobnie działo się w firmie Tatra, Zetor, Praga, Avia, Aero, Wikov, Zbrojovka Brno itp. Dlatego obecnie Republika Czeska usiana jest, oprócz wielkich kolekcji i muzeów Škody i Tatry, ale też dziesiątkami małych prywatnych kolekcji których dumni właściciele udostępniają je zwiedzającym.
Podobnie jest też s historią innej zasłużonej dla motoryzacji firmy. Ta firma to Sodomka a obecnie Karosa. Sodomka została założona w Vysoké Mýto w 1895 roku przez Josefa Sodomkę starszego. Pierwotnie nosiła nazwę Pierwsza Wschodnioczeska Produkcja Powozów Josefa Sodomki.
Po I wojnie światowej przyszedł kryzys i poszukiwania innego programu produkcyjnego. Josef Sodomka Młodszy namówił ojca, aby zajął się blacharstwem samochodowym. W 1925 roku wyprodukowali pierwszą karoserię według własnego projektu na podwoziu Praga Mignon. W latach 30-tych firma Karoserie Sodomka, odniosła sukces jako firma, wygrywając konkursy elegancji i pokazy samochodowe. Zabudowywała
samochody dla zwykłych ludzi, ale także dla ważnych osobistości tamtych
czasów, na przykład dla Jana Wericha (Tatra 52)
i żony prezydenta
Edvarda Beneša (Aero 50).
Zabudowywała
samochody różnych firm czeskich (Aero, Laurin & Klement, Praga,
Škoda, Tatra), ale też zagranicznych (m.in. Bugatti, Ford, Graham, Lancia,
Nash, Rolls-Royce
La Salle (dla brytyjskiej rodziny królewskiej )
Studebaker i inne). W 1948 roku firma została znacjonalizowana i stała się państwowym przedsiębiorstwem Karosa. Firma w socjalistycznym systemie zajmuje się głównie projektowaniem dla czechosłowackich producentów. Słynny podarunek społeczeństwa Czechosłowackiego czyli Tatra 600 Cabrio był projektu Sodomki.
Karosa zajmowała się też budową autobusów na podzespołach Tatry i Škoda. To właśnie Sodomka zbudował nadwozie Jelcza 043 który był licencyjną wersją Karosy 706RTO.
Od 2020 roku zakład należy do IVECO i produkowane są tu autobusy.We wrześniu 1956 na jednej z wystaw czechosłowackiego przemysłu maszynowego w Brnie, zademonstrowano sportowy samochód Škoda 440 Karosa z nadwoziem laminowanym. Nie wszedł on do produkcji, ale na szczęście ten niezwykły prototyp przetrwał do dziś.
W połowie lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku panował wielki entuzjazm co do możliwości wykorzystania tworzyw sztucznych w produkcji karoserii samochodowych. Za granicą GMC chwalił się lekkim laminowanym w sportowym modelu Chevroletem Corvette, a w Niemieckiej Republice Demokratycznej miał wejść do produkcji P 70 z karoserią z Duroplastu. Takie rozwiązanie odziedziczył później nieśmiertelny Trabant.
Za ten rewolucyjny projekt odpowiedzialna była firma Karosa z Vysokeho Myto. Karosa to dawna Sodomka. Wielce zasłużona dla światowej motoryzacji czechosłowacka firma designerska.
Teoretycznie o aspektach budowy karoserii samochodowych z tworzyw sztucznych pisano i dyskutowano w Sodomce/Karosie jeszcze przed 1939 rokiem. Postanowiono przeprowadzić praktyczny eksperyment w budowie takiej konstrukcji w fabryce Karosy w Vysokém Mýcie. Mimo że zajmowali się głównie produkcją autobusów, to istniała dawna blacharnia a Sodomka wciąż żył. Każda okazja powrotu do projektowania i budowy samochodów osobowych, by nie powiedzieć sportowych, była mile widziana.
I tak narodził się projekt sportowego samochodu 2+2-osobowego z podwoziem będącym nowością ówczesnej firmy samochodowej Mladá Boleslav, Škoda 440, popularnie nazywana Spartakiem.
Projekt otwartego nadwozia ze zdejmowanym stałym dachem stworzył inż. arch. Otakar Diblík (1929 – 1999), niezwykle utalentowany i pracowity projektant, który w tym czasie krążył między przedsiębiorstwami przemysłu motoryzacyjnego z aprobatą ministerialną i starał się realizować swoje liczne pomysły. A to tylko kilka jego projektów.
Do realizacji projektu zaproszono centrum rozwoju narodowej firmy Kovona Karviná gdzie z powodzeniem eksperymentowano z materiałem Polytex, czyli laminatem wykonanym z żywic poliestrowych i włókien szklanych.
Nadwozie miało składać się z jak najmniejszej liczby części. Jego produkcja miała być jak najbardziej skomplikowana technologicznie. Jeśli pominiemy zdejmowany dach, o którym wspomnimy później, to otwarty korpus pontonu składał się tylko z siedmiu laminatowych części.
Największa była wanna całego samochodu ze zintegrowanymi przednimi i tylnymi błotnikami oraz obydwoma przednimi, a następnie duża trapezowa maska komory silnika, maska bagażnika oraz dwoje drzwi, z których każde składało się tylko z dwóch części, zewnętrznej i wewnętrznej. Karoseria ważyła zaledwie 65 kg. Za podstawę samochodu wzięto seryjne podwozie Škody 440 z ramą szkieletową utworzoną z rury o okrągłym przekroju poprzecznym, rozstawem osi 2400 mm i rozstawem kół 1210 mm z przodu i 1250 mm z tyłu.
Wszystkie cztery koła były niezależnie zawieszone, przednie na poprzecznych wahaczach, tylne napędzane na wahliwych półosiach, przednie i tylne zawieszenie zapewnione przez poprzeczne resory piórowe.
Karoseria została przymocowana do zmodyfikowanej blaszanej podłogi z samochodu Škoda 440, elementy laminatu zostały wzmocnione blachą i elementami metalowymi w najbardziej narażonych na uszkodzenia mechaniczne i zmęczeniowe miejscach. Wymiarowa maska komory silnika została wzmocniona na małą ramą z rur stalowych o średnicy 15 mm.
Z przodu zamontowany wzdłużnie, chłodzony wodą, czterocylindrowy silnik OHV o pojemności 1089 cm3 wytwarzał moc 40 KM SAE (29 kW) przy 4200 min-1 i był połączony z suchym jednotarczowym sprzęgłem i czterobiegową skrzynią biegów z dźwignią zmiany biegów na tunelu środkowym.
Hamulce bębnowe na wszystkie koła były hydrauliczne. Przekładnia kierownicza wymagała 3,5 obrotu kierownicy między skrajnymi położeniami. Piętnastocalowe blaszane koła miały opony 5,50-15. Koło zapasowe znajdowało się poziomo za tylną osią, na dole bagażnika.
30-litrowy zbiornik paliwa, umieszczony za prawym tylnym nadkolem, posiadał wlew paliwa wewnątrz bagażnika. Przód zdobiła duża eliptyczna maska z grillem, okrągłe reflektory umieszczone wzdłuż jej krawędzi miały nad sobą „brwi” w postaci zakrzywionych listew, z wbudowanymi kierunkowskazami.
Samochód został wyposażony w panoramiczną przednią szybę w solidnej metalowej ramie oraz boczne szyby w drzwiach. W razie złych warunków atmosferycznych można było zamontować zaokrąglony dach stały z ramą laminatową, bogato przeszkloną lekką, raczej delikatną i szybko starzejącą się pleksiglasową na skutek warunków atmosferycznych.
Według naocznych świadków mocowania tego dachu nie były wystarczająco dobrze zwymiarowane i niezawodne, więc dach kilka razy spadł z samochodu podczas jazd próbnych i dlatego przestano go używać. Deska rozdzielcza obszyta sztuczną skórą zawierała owalny panel z trzema okrągłymi przyrządami, zdominowanymi przez prędkościomierz ze skalą do 140 km/h i wewnętrzne lusterko wsteczne pośrodku, podczas gdy lusterko zewnętrzne znajdowało się na drzwiach kierowcy.
Kierownica dwuramienna z przyciskiem klaksonu w głowicy pochodziła ze Škody 1200.
Kierowca i pasażer z przodu mieli do dyspozycji dwa osobne siedzenia, z tyłu była tylko awaryjna ławka bez oparcia, bardziej mogła służyć do przewożenia psa lub przechowywania mniejszego bagażu niż dla dorosłego pasażera. Samochód nigdy nie posiadał składanego dachu z płótna, jedynie wspomniany już stały hard top.
Škoda 440 Karosa miała 4070 mm długości, 1600 mm szerokości i 1320 mm wysokości z zainstalowanym kopulastym dachem. Miał masę własną 825 kg i był przez to o ponad 100 kg lżejszy od seryjnego Tudora Š 440. Osiągał prędkość maksymalną ponad 120 km/h i zużywał średnio 8 litrów benzyny na 100 km.
Do produkcji nigdy nie wszedł. Później służył jako pojazd testowy dla różnych rozwiązań podwozia i przeszedł szereg niewrażliwych modyfikacji. Stanowił też świadectwo możliwości czechosłowackiego przemysłu motoryzacyjnego.
Pod koniec lat 90. morawski weteran uratował mocno naznaczony zębem czasu samochód, a potem przez wiele lat przy pomocy przyjaciół przywracał go do pierwotnego stanu.
Dziś unikatowa Škoda 440 Karosa jest wystawiana w Galerii Cabrio w Dobřenicach koło Hradca Králové, a jej obecny właściciel, Pavel Kalina,
nie tylko troskliwie o nią dba, ale także okazjonalnie wietrzy ją na imprezach weteranów w kraju i za granicą.
JEŚLI
POSZUKUJECIE INFORMACJI O KONKRETNYM MODELU SAMOCHODU ZAPRASZAM DO
BIBLIOTEKI MĘSKIEGO BIGOSU. SĄ TAM LINKI DO WSZYSTKICH OPUBLIKOWANYCH
FELIETONÓW A TAKŻE INFO O PLANOWANYCH W NAJBLIŻSZEJ PRZYSZŁOŚCI. JEŚLI
NIE ZNALEŹLIŚCIE INTERESUJĄCEGO WAS MODELU TO PROSZĘ NAPISZCIE DO MNIE A
JA POSTARAM SIĘ SPEŁNIĆ WASZE ŻYCZENIE. W BIBLIOTECE ZNAJDZIECIE TEŻ
LINKI O TEMATYCE INNEJ NIŻ MOTORYZACJA. ZDROWIE, PODRÓŻE, DOBRA KUCHNIA
TO TYLKO KILKA Z NICH. ZAPRASZAM
https://meskibigos.blogspot.com/2022/05/biblioteka-meskiego-bigosu.html
Szanowni czytelnicy.
Jeżeli
interesuje was szczególnie jakiś model samochodu, historia konkretnej
firmy motoryzacyjnej, proszę napiszcie mi o tym w komentarzach.
Ja postaram się przeszukać własne zbiory oraz zbiory współpracujących
ze mną przyjaciół. Przygotuję wtedy posta w którym spróbuję zaspokoić
waszą ciekawość.
Wiele moich postów nie jest promowanych na Facebooku. Zainteresowanych zachęcam do poszukiwania interesujących ich tematów tu https://meskibigos.blogspot.com/
Polecam też inne nasze
posty: Znajdziecie tu teksty o zdrowiu, historii motoryzacji, podróżach
i ciekawych miejscach a także rzeczach smacznych.
https://meskibigos.blogspot.com/2021/06/auto-story-csepel-cs-130.html
BIBLIOGRAFIA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz