Październik 1956 roku. Na Węgrzech toczą się krwawe walki z Armią Radziecką i lojalnymi wobec ZSRR i komunistycznego rządu Węgier jednostkami armii węgierskiej, policji i Służby Bezpieczeństwa. Z większości krajów Europy płyną dary i pomoc materialna dla węgierskich powstańców i ludności cywilnej. Nie inaczej jest w Polsce. Zostaje uruchomiony most drogowy którym transportowana jest pomoc. Firmą realizującą całe przedsięwzięcie było Zjednoczenie Państwowej Komunikacji Samochodowej. Pojazdy którymi realizowano to zadanie były najróżniejsze. Większość to Star 20 i pojazdy z demobilu wojskowego jako że firma ta powstała na bazie rozwiązywanych pułków samochodowych Wojska Polskiego.
![Motor Show 2013: Archiwalne zdjęcia z targów motoryzacyjnych w Poznaniu [GALERIA CZ. III] - Gloswielkopolski.pl](https://d-pt.ppstatic.pl/k/r/6/33/03/515307e9533fb_p.jpg?1364399569)
Doświadczenia wyniesione z tej akcji sprawiły że decydenci Zjednoczenia Państwowej Komunikacji Samochodowej postanowili zorganizować specjalistyczną firmę zajmującą się tylko i wyłącznie transportem międzynarodowym. Wykorzystując fakt uzyskania pozwolenia od peerelowskich władz na transport darów na Węgry, po zakończeniu dostarczania pomocy zaczęto prowadzić działalność transportową do innych krajów. W konsekwencji w grudniu 1958 roku ministerstwo komunikacji powołało Przedsiębiorstwo Międzynarodowych Przewozów Samochodowych PEKAES. Nazwa przedsiębiorstwa pochodzi od fonetycznego zapisu PKS.
Na początku zakupiono 10 ciężarówek MAGIRUS MERCUR, które pierwsze kursy wykonywały do Szwajcarii wożąc tam mączkę rybną, a z powrotem do Polski zabierając wyroby przemysłowe. Samochody te były wyposażone w miejsca do spania dla kierowców.
MAGIRUS MERCUR
Kolejnymi autami były MAGIRUS JUPITER z kabiną wagonową w znacznym stopniu poprawiającą warunki pracy i wypoczynku kierowców
W latach sześćdziesiątych, ciągle rozwijająca się firma poszerzyła swój tabor o
włoskie ciężarówki OM oraz FIAT
a także hiszpańskie PEGASO 2011 
i francuskie Saviem JM 240. Te jednak ze względu na brak miejsc sypialnych były wykorzystywane na krótszych trasach.
Począwszy od lat 1970. przedsiębiorstwo kupowało ciężarówki VOLVO F88 i F89. Ciężarówki te jeździły na Bliski Wschód. 
W połowie lat 70-tych tabor liczył 500 samochodów ciężarowych marki Volvo i FIAT stacjonujących w Błoniu, a także w Słubicach.
Volvo F89
W latach 70-tych podjęto decyzję o zakupie kolejnych 200 szt. samochodów ciężarowych. „Pekaes” chciał, by były to samochody marki Volvo. Polskie władze zainteresowane były zakupem samochodów STEYR, FIAT lub RENAULT. Wyniki próbnego użytkowania 4 samochodów marki Steyr były niezadowalające. Ostatecznie zakupiono 300 samochodów Volvo, 300 samochodów Renault i 200 samochodów FIAT.Zakupiono też niewielką ilość ciężarówek
FORD.
W szczytowym okresie tabor „Pekaesu” liczył 1352 samochodów ciężarowych i około 2000 naczep i przyczep, a zatrudnienie wynosiło ok. 4500 pracowników. W okresach największych szczytów wykorzystywano także tabor użyczany od PKS, głównie był to tabor dawniej jeżdżący w „Pekaes” oddany po wysłużeniu do obsługi krajowych przewozów – tabor ten w „Pekaes” powtórnie wykorzystywano wyłącznie w przewozach do krajów sąsiednich. „Pekaes” miał także prawo do wynajmu taboru za granicą, za pośrednictwem przedsiębiorstw spedycji międzynarodowej „C. Hartwig”. „Pekaes” posiadał swoje przedstawicielstwa w Hanowerze, Malmoe i Wiedniu ,Budapeszcie, Moskwie, Brześciu nad Bugiem, Sofii w Bułgarii, Padwie, Londynie i Bagdadzie.
W latach 1980. tabor „Pekaesu” liczył ponad 1200 ciężarówek. Bazy firmy istniały w Błoniu, Śremie, Słubicach, Starachowicach, Szczecinie, Czechowicach-Dziedzicach i Świnoujściu.. Zakupiono 20 ciągników siodłowych Mercedes z naczepami Kässbohrer. Następnie, w latach 80. „Pekaes” zakupił kilkaset sztuk ciężarówek typu VOLVO F12
, które stanowiły najliczniejszą część taboru. Oprócz tego posiadał pojazdy IVECO.
W trasy do Jugosławii i na bliski wschód (Turcja, Liban, Syria, Irak, Iran, Jordania, Kuwejt) wysyłano ciężarówki JELCZ.
W latach 90. załamanie przewozów na Bliski Wschód połączone z utratą pozycji na rynku transportowym (od 1989 r. także inne przedsiębiorstwa transportowe zyskały prawo wyjeżdżania poza granice Polski swoimi ciężarówkami) spowodowało kłopoty przedsiębiorstwa. Mimo to „Pekaes” odnowił park samochodowy kupując nowe ciężarówki Iveco, Volvo, Mercedes i Renault. Na naczepach firmowych ciężarówek zaczęto malować charakterystyczny motyw tęczy. W 1996 roku „Pekaes” wpadł w poważne kłopoty finansowe, które udało się przezwyciężyć dopiero kolejnym zarządom spółki.
Od 1991 roku część przedsiębiorstwa zajmującego się międzynarodowymi przewozami autobusowymi wydzielono do spółki pn. Pekaes-Bus sp. z o.o.
Wszystkie ciężarówki przeniesiono do centrali w Błoniu, a z baz terenowych utworzono placówki serwisowo-logistyczne. Spółka posiadała ok. 560 własnych ciężarówek. Wszystkie miały żółte kabiny (jest to znak firmowy „Pekaes” od 1971 roku) oraz czarne naczepy z plandekami lub białe chłodnicze. Nowe logo umieszczane na samochodach (gwiazdy konstelacji Wielki Wóz) było częścią procesu restrukturyzacji i odświeżania wizerunku firmy.
W taborze znajdowały się ciężarówki RENAULT MAGNUM i RENAULT PREMIUM, Volvo FH, Mercedes Actros i Iveco Stralis.
Ciężarówki „Pekaesu”można było spotkać na drogach wszystkich krajów Unii Europejskiej, państw bałkańskich, Ukrainy, Białosusi, Federacji Rosyjskiej, Bliskiego Wschodu i północnej Afryki. W swojej działalności PEKAES wykorzystywał też podwykonawców realizujących umowy na jego zlecenie. Dotyczy to w szczególności tras na terenie byłego ZSRR.
Jeżeli podobają się Wam moje felietony i czekacie na następne to zawsze możecie postawić mi kawę.
Przedsiębiorstwo „Pekaes” wykonywało także międzynarodowe przewozy autobusowe. W latach 70. oferowało regularne połączenia do Jugosławii, Rumunii, Bułgarii i Włoch, oraz stale na linii Poznań – Londyn w ramach linii autobusowych „Europabus". Wykonywało także zlecenia dla biur podróży do krajów europejskich, na Bliski i Środkowy Wschód oraz zamówienia indywidualne. Połączenia obsługiwał autobusami MERCEDES, LEYLAND, FIAT. To jednak historia na inną opowieść.
Od 2006 przedsiębiorstwo zaczęło pracować nad poprawą wizerunku swojej marki. Począwszy od zmian w wyglądzie znaku firmowego, nowego designu plandek, w 2007 roku przedsiębiorstwo przygotowało po raz pierwszy filmowy materiał promocyjny opublikowany w sieci internetowej, pokazujący „Pekaes” z perspektywy jego kierowców. Wszystkie role w filmie zagrali pracownicy tego przedsiębiorstwa. Także oni są autorami scenariusza i reżyserii.
Stopniowo spółka zaczęła ograniczać liczbę własnych pojazdów ciężarowych. Większość ciężarówek została sprzedana, a zlecenia transportowe odsprzedawane są podwykonawcom. „Pekaes” wycofał się z obsługi tras do państw byłego ZSRR własnymi pojazdami.
W lipcu 2010 roku przedsiębiorstwo posiadało około 180 własnych
ciężarówek do transportu międzynarodowego. W 2010 roku przedstawiono
program dalszego rozwoju przedsiębiorstwa, który zakłada likwidację
własnej floty pojazdów ciężarowych do roku 2013. Obecnie Pekaes jest
operatorem logistycznym realizującym projekty transportowe dla dużych
klientów poprzez skoncentrowanie na krajowej i międzynarodowej dystrybucji drobnicowej oraz spedycji. Od 2022 roku firma nosi nazwę Geodis Road Network Sp. z o.o. Związane to jest z wejściem do firmy inwestora strategicznego
Jeśli się podobało albo nie to proszę o komentarze, lajki i suby.
Szanowni czytelnicy.
WITAM WSZYSYKICH PEKAESIAKOW PRACOWALEM 10 LAT I TO BYLA DLA MNIE SZKOLA ZYCIA I CHARAKTERU .DUMNY JESTEM ZE NALEZALEM DO TEJ RODZINY.BAZA SZCZECIN.POZDRAWIAM.
OdpowiedzUsuńDzięki za fajny komentarz
OdpowiedzUsuń