Pod koniec 1935 roku w Państwowych Zakładach Inżynierii powstał prototyp lekkiego pojazdu przeznaczonego głównie do holowania lekkich działek p.panc. wz.36 przewożenia amunicji, obsługi i wyposażenia, jako pojazd łączności, mobilny warsztat naprawczy czy też jako lekka sanitarka. Prototyp bazował na elementach pochodzących z samochodów Polski Fiat 508 III
oraz Polski Fiat 518.
oraz Polski Fiat 518. Prototyp, oznaczony symbolem Polski FIAT 508/518, był gotowy do prób już po kilku miesiącach. Rama, silnik ze skrzynia biegów, układ kierowniczy i przednia część oblachowania nadwozia pochodziła i produkowanego seryjnie w kraju samochodu osobowego Polski FIAT 508, a tylny most (skrócony) z większego modelu 518. Za skrzynią biegów umieszczono terenowy reduktor, włączany z siedzenia kierowcy. W niewielkiej ramie modelu 508 brakowało miejsca, toteż wbudowanie reduktora sprawiło konstruktorom wiele trudności. Drugim elementem, podnoszącym znacznie terenowe własności pojazdu, było zastosowanie blokady w mechanizmie różnicowym. Samochód wyposażony w prowizoryczne nadwozie przeszedł wiele prób drogowych i terenowych. Niestety przeprowadzone testy pojazdu wykazały liczne wady konstrukcyjne w tym pękanie ramy i urywanie się półosi.
W roku 1936 przystąpiono do prac, które miały na celu wyeliminowanie wad prototypu. W pracach tych uczestniczył inż.Mieczysław Skwierczyński (autor książki Budowa samochodu, 1951). Konstruktor pojazdu inż. Mieczysław Skwierczyński przebudował środkową część ramy wzmacniając ją przez dodanie wsporników dla dwóch bocznych nośnych kół zapasowych - rozwiązanie takie zabezpieczało pojazd podczas przekraczania poprzecznych nierówności terenu. Zmieniono też tylną część ramy. Zamontowano specjalny hak holowniczy.
Producentem ramy były znane Zakłady Mechaniczne "H. Cegielski" S.A. w Poznaniu. W nowym modelu zachowano silnik z samochodu Polski FIAT 508 III - typ 108, reduktor zaś umieszczono we wspólnej obudowie z skrzynką biegów. W tylnym moście (z modelu 518, skróconym) zastosowano nowoczesną samoczynną blokadę mechanizmu różnicowego. Blokada włączała się przy określonej różnicy prędkości kół napędowych. Wzorowano się tu na rozwiązaniach spotykanych w niemieckich ciężarówkach Henschel. Dodatkowym elementem zwiększającym sprawność samochodu było proste urządzenie do samo wyciągania w postaci bębnów przykręcanych do tylnych kół, z nawiniętymi linami stalowymi. W przypadku ugrzęźnięcia i poślizgu kół napędowych zaczepiano liny na przykład do najbliższego mocnego drzewa i wyjazd z trudnego terenu był możliwy bez pomocy. Ten patent zastosowano również w latach 70 przy budowie pojazdu terenowego na bazie PF 126p.
Pojazd mógł pokonywać także płytkie przeszkody wodne. Podczas prób drogowych i terenowych przejechał około 10 tysięcy kilometrów, holując przyczepkę z blokiem cementu o masie 400 kg.
Badania terenowe i laboratoryjne przyniosły pozytywne wyniki. Po próbach fabrycznych i dokładnych badaniach w ośrodkach specjalistycznych (między innymi w Instytucie Badań Inżynierii i Biurze Badań Technicznych Broni Pancernych oraz w jednostkach wojskowych), przeprowadzanych w 1937 roku, rozpoczęto produkcję.
Nowy samochód 508/518 produkowany był w wielu odmianach. Najbardziej znanym modelem był ciągnik artyleryjski PZInż. 302 z otwartym nadwoziem, opracowanym według wytycznych Biura Badań Technicznych Broni Pancernych w Nadwoziowni Specjalnej PZInż., a budowanym później między innymi w Wytwórni Silników i Warsztatach Mechanicznych "Henryk Liefeldt i Stefan Schiffner" w Warszawie. Ciągnik mógł przewozić 5 żołnierzy i 16 skrzyń z amunicją (80 naboi) oraz inne elementy wyposażenia działonu i holować działko przeciwpancerne kal. 37 mm wz. 36. Ciągniki znajdowały się w wyposażeniu oddziałów artylerii przeciwlotniczej i przeciwpancernej w 10 Brygadzie Kawalerii i Warszawskiej Brygadzie Pancerno-Motorowej, a także w pododdziałach specjalnych niektórych jednostek kawalerii, piechoty i saperów.
W latach 1937-1938 powstały także inne wersje tego modelu dostosowane między innymi do potrzeb oddziałów łączności i ciężkich karabinów maszynowych, jak też odmiany transportowe, z nadwoziem furgonowym. W łączności pojazdy były przeznaczone do transportowały radiostacje polowe, w artylerii służyły do transportu sprzętu optyczno-mierniczego baterii, a także dla zmotoryzowanych patroli telefonicznych.
Nadwozia pojazdów łączności byty wykonywane w zasadzie jako drewniano-stalowe furgony z otwartą skrzynią i zamkniętą kabiną kierowcy (bez drzwi). Wyjątek stanowiła wersja radiowa wyposażona w drewniano-stalową jednolitą kabinę osłaniającą kierowcę i obsługę radiostacji. Były też wersje radiowe z wysokim nadwoziem, drewniano-metalowym, krytym brezentem. Takie nadwozia miały też samochody w bateriach przeciwlotniczych. Samochody radiowe i sprzętowe miały dodatkowo wzmocnione tylne resory a ich osiągi (ze względu na większą masę) trakcyjne nieco gorsze niż u ciągników. Stworzono też nadwozie według projektu Biura Badań Technicznych Broni Pancernych, przystosowane zarówno do przewozu ckm-ów wz. 30, jak i ostrzału naziemnego i przeciwlotniczego. Było ono przeznaczone dla kompanii ciężkich karabinów maszynowych.
Po próbach fabrycznych oraz testach wojskowych w roku 1937 rozpoczęto produkcję pojazdu pod oznaczeniem Polski Fiat 508/518.
Ciągniki PZInż 302 były używane w pododdziałach artylerii przeciwlotniczej i przeciwpancernej 10 Brygadzie Kawalerii płk. Maczka i w Warszawskiej Brygadzie Pancerno Motorowej płk. Roweckiego oraz w oddziałach specjalnych niektórych jednostek kawalerii, piechoty oraz saperów.
W Wojsku Polskim wykorzystywano jeszcze inne warianty Fiatów 508/518, m.in. odmiany transportowe (z nadwoziem furgonowym), odmiany przeznaczone dla oddziałów łączności (przystosowane do przewożenia radiostacji polowych) oraz wariant dla kompanii ciężkich karabinów maszynowych (przystosowane do przewozu ckm-ów wz. 30, a także do prowadzenia ognia z karabinu zamocowanego na pojeździe)
Po klęsce wrześniowej pewna liczba pojazdów Polski Fiat 508/518 dostała się w ręce Niemców. Później część z nich została włączona na wyposażenie Wehrmachtu.
Pewna ilość tych samochodów dostała się w ręce armii węgierskiej i rumuńskiej. Zostały one użyte podczas walk na froncie wschodnim.
Z posiadanych przeze mnie informacji w Polsce nie zachował się żaden egzemplarz tego pojazdu. Podobno? dwa są w prywatnych kolekcjach w USA, dwa na Węgrzech i po jednym w Rumunii i Austrii.
W Polsce pasjonaci z ocalałych elementów próbują zbudować replikę PZInż. 302.
http://www.polskie-auta.pl/stara/508-518.htm
https://pl.wikipedia.org/wiki/Polski_Fiat_508/518
https://ru.wikipedia.org/wiki/PZIn%C5%BC_302
http://www.polskie-auta.pl/stara/508-518.htm
Szanowni czytelnicy.
Polecam też inne artykuły na moim blogu:
https://meskibigos.blogspot.com/2021/06/auto-story-praga-s5t.htmlhttps://meskibigos.blogspot.com/2021/06/auto-story-zubr-a80.html
https://meskibigos.blogspot.com/2021/06/auto-story-tatra-805.html
https://meskibigos.blogspot.com/2021/06/auto-story-samochody-z-krainy-roz.html
https://meskibigos.blogspot.com/2021/06/auto-story-gaz-63-4x4-wiecznie-zywy.html
https://meskibigos.blogspot.com/2021/06/madara-panna-do-ciezkiej-pracy-miss-pro.html
https://meskibigos.blogspot.com/2021/05/auto-story-horch-h3a-ifa-h3a.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz