Translate

wtorek, 10 maja 2022

#290 - GZ - Jedyny w swoim rodzaju pomnik mototyzacji.

 ZAPOMNIANE POJAZDY NRD / THE FORGOTTEN VEHICLES OF THE GDR / VERGESSENE FAHRZEUGE DER DDR / ЗАБЫТЫЕ АВТОМОБИЛИ ГДР

 

Automechanika we Frankfurcie nad Menem to jedna z największych wystaw prezentujących materiały i urządzenia służące do konserwacji i pielęgnacji samochodów i motocykli. Zobaczymy tu też narzędzia i specjalistyczne oprzyrządowanie do przeprowadzania kompleksowych napraw pojazdów silnikowych.  

Kilka lat temu na targach  Automechanika we Frankfurcie nad Menem, można było zobaczyć wyjątkowy samochód.  

To Glaubitz z Zittau, miejscowości niedaleko Görlitz, położonej  tuż przy granicy z Czechami. 

 

 Firma Glaubitz istnieje już od 102 lat. Dziś firma działa z ogromnym powodzeniem pod adresem www.ecu.de i specjalizuje się w naprawie i wymianie elektronicznych elementów sterujących. Jest to szczególnie interesujące dla miłośników youngtimerów, Wadliwa elektronika to już ogromny problem. Kilka lat temu mówiono, że w najgorszym przypadku samochody z początku lat 90. nie będą już nadawały się do dalszej eksploatacji po odbudowie jako zabytek. Firma Glaubitz  znalazła właściwe rozwiązania dla wielu modeli youngtimerów. Jeśli macie problem z waszym youngtimerem zwróćcie się https://ecu.de/  

 img_0412

 

 

JEŚLI POSZUKUJECIE INFORMACJI O KONKRETNYM MODELU SAMOCHODU ZAPRASZAM DO BIBLIOTEKI MĘSKIEGO BIGOSU. SĄ TAM LINKI DO WSZYSTKICH OPUBLIKOWANYCH FELIETONÓW A TAKŻE INFO O PLANOWANYCH W NAJBLIŻSZEJ PRZYSZŁOŚCI. JEŚLI NIE ZNALEŹLIŚCIE INTERESUJĄCEGO WAS MODELU TO PROSZĘ NAPISZCIE DO MNIE A JA POSTARAM SIĘ SPEŁNIĆ WASZE ŻYCZENIE.

https://meskibigos.blogspot.com/2022/05/biblioteka-meskiego-bigosu.html
img_0408
 
 Ładne detale wykorzystane we własnej konstrukcji: stylizowana łopatka śmigła. Reflektory z Wartburg 311 plus zderzak, również własnej produkcji.  
Litery„RF” na tablicy rejestracyjnej oznaczały region Drezna.
 
Założycielem firmy  był Richard Glaubitz a jej początki sięgają 1914 roku.
 
Richard Glaubitz koncentrował się na naprawie samochodów już w czasach Kaisera, w 1914 roku, na krótko przed wybuchem I wojny światowej. Po wojnie musiał jednak przenieść się do mniejszego warsztatu w środku starego miasta Zittau / Żytawy i początkowo naprawiał rowery. 
Wkrótce pojawiły się motocykle które też naprawiał. , Od 1926 roku stał się dealerem takich marek jak Mars i Zündapp.   


  

Zündapp logo.png
Dynamicznie rozwijające się motoryzacja sprawiła że w warsztatach i salonach sprzedaży Glaubitz w końcu pojawiły się też samochody.
 
 
Od 1931 roku firma została przedstawicielem zakładów Bremer Hansa-Lloyd Elektro-Schlepper Typ DL 5, Bj. 1935
 
Hansa 1100 von 1937
 
 
i Goliath z Borgward
Potem nadeszły mroczne czasy i następna wojna światowa. Firma zmuszona była do remontowania pojazdów Wehrmachtu.
 Po wkroczeniu sowietów Richard Glaubitz chciał przenieść firmę na zachód, ale było już za późno. Czekały firmę  44 lata w strefie wschodniej i NRD.
W tym czasie NRD znacjonalizowała firmy zatrudniające kilkunastu pracowników. Glaubitz zareagował i podzielił firmę na branżę maszyn rolniczych i motocykli, aby uniknąć wywłaszczenia. Ten manewr uchronił firmę przed nacjonalizacją.
Założyciel zmarł w 1949 r. a od tej pory firmą kierowali jego synowie.
img_0417 
 

Grill posiada własne godło: „GZ”, Glaubitz Zittau. 

img_0410 

Jeden z nich Herbert Glaubitz specjakizował się we wzmacnianiu silników  montowanych w motocyklach. Modernizował też traktory firmy Progress. W naczepach i przyczepach montował pneumatyczne układy hamulcowe. 

Mimo tego iż był właścicielem firmy nie mógł kupić sobie samochodu na własne potrzeby. Posiadanie własnego samochodu nie wchodziło w grę. Przynajmniej nie w tradycyjny sposób. Co robić? 

Postanowił sam zbudować sobie samochód.

Kupił stare podwozie Wanderera od Auto-Union, sześciocylindrowy silniki oraz tylną oś od przedwojennego Opla P4.  

Następnie w tradycyjny sposób zbudował drewnianą bryłę i oszalował ją blachą. Wszystko, czego nie dało się gdzieś zorganizować, szybko zrobił sam, np. zawiasy, elementy ozdobne i inne.  

Potem przyszło wielkie rozczarowanie. Sześciocylindrowy silnik, na długość którego zaprojektowano już nadwozie, miał tak zniszczoną głowicę, że Herbert Glaubitz nie mógł jej używać. Zastosował więc  bocznozaworowy silnik Wanderer z lat 30. XX wieku, którym samochód można prowadzić do dziś! 


Samochód jest ciągle sprawny. Uczestniczy w wielu zlotach i wystawach. Jest też żywą maskotką firmy GLAUBITZ.

 

 

 

BIBLIOGRAFIA

https://www.oldtimerapp.com/?p=1446&fbclid=IwAR09AagUIoxkjWsqfxpSJfVZyeV227nBdTLfy1O16NSxo43KOz4jg_3gidY

 

 

Szanowni czytelnicy.  

Jeżeli interesuje was szczególnie jakiś model samochodu, historia konkretnej firmy motoryzacyjnej, proszę napiszcie mi o tym w komentarzach. Ja postaram się przeszukać własne zbiory oraz zbiory współpracujących ze mną przyjaciół. Przygotuję wtedy posta w którym spróbuję zaspokoić waszą ciekawość.

 Polecam też inne artykuły na moim blogu:

https://meskibigos.blogspot.com/2021/06/auto-story-praga-s5t.html

https://meskibigos.blogspot.com/2021/06/auto-story-zubr-a80.html 

https://meskibigos.blogspot.com/2021/06/auto-story-tatra-805.html 

https://meskibigos.blogspot.com/2021/06/auto-story-samochody-z-krainy-roz.html 

https://meskibigos.blogspot.com/2021/06/auto-story-gaz-63-4x4-wiecznie-zywy.html 

https://meskibigos.blogspot.com/2021/06/madara-panna-do-ciezkiej-pracy-miss-pro.html

 

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz