SWF-1 - polski skrzydlaty autobus naprawdę wyprzedzał swoje czasy.
Jeśli został wyprodukowany, jeśli znany artysta postanowi zaprojektować autobus, nie może się to nie udać. Niestety czasami czas nie życzy sobie nawet największego projektu.
Zdzisław Beksiński był znanym polskim malarzem, rzeźbiarzem, fotografem i ilustratorem. Artysta, którego rodzina od wielu pokoleń związana jest z miastem Sanok. Mało kto wie, że życie zawodowe tego artysty przez 10 lat było związane z fabryką autobusów.
W Sanoku znajdowała się fabryka Autosan (wówczas Sanowag). Przodkowie Zdzisława Beksińskiego należeli do grona ojców założycieli firmy SANOWAG.
Sanowag to najstarsza fabryka autobusów w Polsce. W swoim czasie Zdzisław Beksiński zaprojektował cztery prototypy autobusów.
JEŚLI POSZUKUJECIE INFORMACJI O KONKRETNYM MODELU SAMOCHODU ZAPRASZAM DO BIBLIOTEKI MĘSKIEGO BIGOSU. SĄ TAM LINKI DO WSZYSTKICH OPUBLIKOWANYCH FELIETONÓW A TAKŻE INFO O PLANOWANYCH W NAJBLIŻSZEJ PRZYSZŁOŚCI. JEŚLI NIE ZNALEŹLIŚCIE INTERESUJĄCEGO WAS MODELU TO PROSZĘ NAPISZCIE DO MNIE A JA POSTARAM SIĘ SPEŁNIĆ WASZE ŻYCZENIE.
https://meskibigos.blogspot.com/2022/05/biblioteka-meskiego-bigosu.htmlSFA 21
SFA ALFA
SFA2
Wyprzedzały one swoje czasy tak bardzo, że żaden z nich nie trafił do masowej produkcji.
Chyba najbardziej znanym z nich jest „polski prom kosmiczny” alias SFW-1 Sanok. Prace nad jego rozwojem trwały 16 miesięcy (od 1957 r.) pod kierownictwem głównego projektanta inż. Jerzego Potockiego. Nadwozie modelu zaprojektował Zdzisław Beksiński.
Charakteryzował się dużą powierzchnią przeszkleń, nowoczesnym wnętrzem, dużą przestrzenią dla pasażerów a zwłaszcza charakterystycznymi przednimi tunelami nawiewu powietrza, które miały poprawić chłodzenie silnika. oraz „skrzydła” z tyłu nadwozia.
Do napędu SFW-1 wykorzystano prototyp sześciocylindrowego rzędowego silnika benzynowego typu S470 o pojemności skokowej 4196 cm i mocy maksymalnej 69,8 kW (95 KM). Produkcja i dalszy rozwój modelu SFW-1 Sanok została wstrzymana z powodu negatywnej opinii Państwowej Komisji Oceny Transportu Samochodowego z dnia 5 marca 1958 r.
Był zbyt nowoczesny, zbyt ładny. Ale dla kogo? Po co komu taki rewolucyjny autobus? Jak zwykle za taką decyzję możemy podziękować Gomułce i reszcie prymitywów z KC PZPR
Taki wstyd.
BIBLIOGRAFIA
Szanowni czytelnicy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz