Jedną z podstawowych bolączek był permanentny niedowład transportu. Powojenny transport samochodowy w Polsce opierał się na ciężarówkach o niskiej ładowności (2-4 tony). We flotach przewoźników dominowały Lubliny 51https://meskibigos.blogspot.com/2018/07/zapomniana-historia-lublin-51.html oraz STAR 20, pojazdy produkcji radzieckiej ZIS, ZIŁ, GAZ, czechosłowackiej SKODA, TATRA, PRAGA oraz pojazdy z wojskowego demobilu CHEVROLET CANADA, GMC CCKW, STUDEBACKER US6 a także zdobyczne OPEL BLITZ, MERCEDESY, BUSSINGI, MAN-y czy KRUPP I BORGWARD. https://meskibigos.blogspot.com/2021/04/jak-to-byo-50-60-lat-temu-how-it-was-50.html
Niezmiernie brakowało również autobusów. Doraźnie przerabiano ciężarówki montując na skrzyniach ładunkowych ławki. Ochronę przed złymi warunkami atmosferycznymi stanowiła jedynie opończa skrzyni ładunkowej.
W zakładach SANOWAG uruchomiono produkcję autobusów marki Fiat 666 z zabudową wg. projektu inż. Panczakiewicza.
W PZL Mielec montowano brytyjskie autobusy Leyland LOPS 3-1 również z karoserią projektu Panczakiewicza.
W różnych warsztatach państwowych i prywatnych karosowano wiele pojazdów z demobilu amerykańskiego, brytyjskiego i niemieckiego oraz pojazdy otrzymywane w ramach UNRAA.
Na przełomie 1949 i 1950 roku podjęto prace konstrukcyjne na zbudowaniem autobusu w pełni polskiej konstrukcji. Było to motywowane głównie względami politycznymi ale również ekonomicznymi. Zakup drogich włoskich i brytyjskich podwozi bardzo podrażał wyrób finalny oraz bardzo utrudniał późniejszy serwis pojazdu. Internetu ani dostaw w 24 godziny wtedy jeszcze nie było. Postanowiono wykorzystać podwozie STAR-a 20 (wzorowanego na bardzo nowoczesnym przedwojennym polskim samochodzie ciężarowym z 1939 roku - PZInż. 713). Prace trwały w łódzkim oddziale Centralnego Biura Technicznego Przemysłu Motoryzacyjnego (późniejszy Przemysłowy Instytut Motoryzacji). W oparciu o podwozie Star-a 20 budowano również autobusy w innych firmach, zarówno prywatnych jak i państwowych. Zachowało się po nich bardzo mało materiałów ikonograficznych.
Różne adaptacje autobusowe
produkowano też w Kożuchowskich Zakładach Sprzętu Transportowego
przemianowanych później na Kożuchowskie Zakłady Budowy Nadwozi
Samochodowych.
Takie zamówienie złożono w Jelczańskich Zakładach Samochodowych w Jelczu k/Oławy.
Zaprojektowano metalowe nadwozie montowane do ramy samochodu ciężarowego STAR 20. Tak narodziła się STONKA.
Autobus ten budowano w Jelczu. Do zakładu docierały ciężarówki marki Star podwozie z kabiną, bez skrzyni ładunkowej. W Jelczu w miejsce w którym powinna być skrzynia montowano własnej konstrukcji nadwozie, mieszczące 25 osób. Pozostała część pojazdu nie różniła się od Stara 20.
W 1957 roku do produkcji wszedł model SAN H01.
Wszystkie te autobusy miały jednak jedną zasadniczą wadę. Była nią mała pojemność autobusu. Do tego dochodziła delikatność konstrukcji, niski komfort jazdy (poza Fiatem, Leylandem i SAN-em H01). Potrzebny był autobus ramowy, o dużęj ilości miejsc pasażerskich, dużej odporności na przeładowanie a jednocześnie ekonomiczny, prosty w obsłudze.
Jelczańskie Zakłady Samochodowe 3 lata po otwarciu działalności rozpoczęły produkcję nadwozi N-424 tzw. Stonka, które były montowane na podwoziach Stara 20. Autobus był produkowany w latach 1954-59 i jest uznawany za pierwszy autobus Jelcza.
Jelczańska STONKA była dobra jako autobus socjalny lecz nie nadawała się do typowej komunikacji. Podjęto więc decyzję o zbudowaniu potrzebnego autobusu we własnej firmie. Projektowano równolegle nowy samochód ciężarowy dużej ładowności i takiż autobus.
W 1955 roku opracowano prototypy autobusu Odra A-81 i ciężarówki Żubr A-80.
Oba pojazdy posiadały te same podzespoły oraz silnik.O ile Żubr A-80 opierał się po części na wzorach włoskich ciężarówek Fiat i OM to A-81 stylistycznie nawiązywał do autobusów holenderskiej firmy DAF.
Ostatecznie
do produkcji weszła tylko ciężarówka, bowiem zdecydowano o zakupie
licencji na autobus Karosa 706 RTO z silnikiem diesla. Decyzję tą podjęto bez uzgodnień z fabryką w Jelczu.
W ostatnim roku lat 50. rozpoczęto produkcję Jelcza 043. Był to autobus oparty na licencji wyżej wspomnianej Karosy. Podwozia były dostarczane z fabryki LIAZ, natomiast nadwozie wraz z wyposażeniem wnętrza było tworzone w zakładach Jelcza. Model 043 już podczas wyjazdu z fabryki był pojazdem przestarzałym konstrukcyjnie.
Czechosłowacki silnik technologicznie tkwił w czasach przedwojennych, to samo tyczyło się jego montażu w podwozu. Był zamocowany przed osią przednią. Zachodnia konkurencja produkowała pojazdy z silnikami mocowanymi na tylnej osi lub z silnikiem podpodłogowym. Zawieszenie było oparte na resorach piórowych natomiast na rynku były już konstrukcje oparte na zawieszeniu pneumatycznym. Co zaskakujące, bardzo prosty w budowie Jelcz 043 przyjął się dobrze na rynku o czym świadczy wieloletnia produkcja tego modelu – produkowano go do 1985 roku.
Z racji coraz większego zainteresowania autobusami przegubowymi na świecie, postanowiono zbudować taki pojazd. W 1962 roku powstał Jelcz AP-02, który technicznie był połączeniem dwóch Karos. Rok później zbudowano również odmianę miejską – Jelcz 272 MEX, który posiadał dwuskrzydłowe drzwi oraz zmieniony układ wnętrza względem modelu 043. Autobus przegubowy AP-02 został zastąpiony w roku 1966 przez zwrotniejszego i krótszego Jelcza 021.
2 lata po powstaniu modelu przegubowego, firma Jelcz zdecydowała o spróbowaniu swoich sił w turystyce przewozowej. W 1964 roku z fabryki wyjechały autobusy turystyczne z podwyższonym standardem, które bazowały na modelu 043 – 014 LUX
i 015 LUX.
Cały czas jednak sztandarowymi produktami w ofercie producenta były modele 043 i 272 MEX.
Produkowano też przyczepy pasażerskie do autobusów Jelcz.
Innym prototypem powstałym na bazie modelu 043 był Jelcz MAT Oławka.
W 1968-69 roku powstał prototyp nowego autobusu miejski technicznie
oparty na konstrukcji ciężarówki Jelcz 315. Model 039, bo o nim mowa, posiadał ramowe
podwozie z silnikiem SW680 w wersji poziomej, automatyczną skrzynię
biegów Voith, pneumatyczne zawieszenie i przeszklone nadwozie. Autobus
został zaprezentowany w 1970 roku.Pisałem o nim w felietonie https://meskibigos.blogspot.com/2022/08/auto-story-jelcz-039.html
039, podobnie jak A81 nie wszedł do produkcji.
.
Osadzone na podłużnicowej, ramie z tłoczonej blachy stalowej, nadwozie Jelcza 043 wykonane zostało z zamkniętych i otwartych profili stalowych. Poszycie zewnętrzne z blach stalowych mocowano do szkieletu nadwozia za pomocą nitów. W prawej ścianie bocznej autobusu, pomiędzy przednią i tylną osią oraz za kołem tylnym, umieszczono dwoje jednoskrzydłowych drzwi o szerokości 90 cm. W lewej ścianie bocznej autobus posiadał drzwi przeznaczone tylko dla kierowcy. Wnętrze o wysokości 1900 mm, przeznaczone zostało do przewozu 42 pasażerów na stałych miejscach siedzących oraz 10 na dodatkowych rozkładanych strapontenach. Przestrzeń pasażerska wykończona została laminowanymi płytami, podłogę stanowiły deski sosnowe pokryte gumą. Wnętrze modelu 043 ogrzewane było nagrzewnicą zasilaną ze zbiornika paliwa pojazdu oraz nagrzewnicę wodną. W porównaniu z innymi autobusami Jelcz zimą był ciepły.
Do napędu autobusu Jelcz 043 zastosowano importowany z Czechosłowacji, wyposażony w bezpośredni wtrysk paliwa, 6-cylindrowy, rzędowy Diesel
typu Škoda 706RT, o pojemności skokowej 11 781 cm³ i mocy maksymalnej
117,6 kW (160 KM). Jednostka napędowa zblokowana została z 5-biegową
manualną, niezsynchronizowaną skrzynią przekładniową.
Silnik umieszczony został w przedniej części pojazdu nad osią kół
przednich, napęd na koła tylne przekazywany był poprzez dwuczęściowy wał
o konstrukcji rurowej.
Pomimo wprowadzenia do oferty w 1979 roku nowego autobusu międzymiastowego PR110IL a w 1984 roku jego następcy o oznaczeniu PR110D, produkcja modelu Jelcz 043 zakończona została dopiero w 1986 roku.
Zmodernizowaną wersją autobusu Jelcz 043 był Jelcz 044, pojazd o identycznym nadwoziu, zawieszeniu, niemniej jednak całkowicie innym układzie napędowym. Do napędu użyto silnika ZS typu SW 680/55 produkowanego w WSK Mielec na podstawie licencji angielskiego przedsiębiorstwa Leyland. Ta sześciocylindrowa, pionowa jednostka o wtrysku bezpośrednim osiągała moc 147 kW (ok. 200 KM) przy 2200 obr./min przy pojemności skokowej 11,1 dm³. Zastosowano jednotarczowe sprzęgło cierne opracowane i produkowane w WSK Świdnik i opartą na licencji niemieckiego przedsiębiorstwa ZF skrzynkę przekładniową typu S6-90 (6-biegową), zblokowaną z silnikiem, o wszystkich biegach do przodu zsynchronizowanych. Bieg V był bezpośredni. Napęd przenoszony był na most tylny przez dwuczęściowy, rurowy wał napędowy. Użyto tu importowanego z Węgier mostu typu Raba. Całkowite przełożenie wynosiło 7,07. Dzięki zwiększonej mocy silnika poprawiły się właściwości trakcyjne, a „powolny” most napędowy zapewniał dużą siłę napędową, ułatwiającą pokonywanie wzniesień, dzięki czemu autobusy te doskonale sprawdzały się w komunikacji na terenach górskich.
Jęśli jesteście zadowoleni to zapraszam Was obserwacji Męskiego Bigosu, śledzenia go na Instagramie, Twitterze, Facebooku. Proszę też o udostępnianie moich felietonów swoim znajomym i przyjaciołom.
JEŚLI
POSZUKUJECIE INFORMACJI O KONKRETNYM MODELU SAMOCHODU ZAPRASZAM DO
BIBLIOTEKI MĘSKIEGO BIGOSU. SĄ TAM LINKI DO WSZYSTKICH OPUBLIKOWANYCH
FELIETONÓW A TAKŻE INFO O PLANOWANYCH W NAJBLIŻSZEJ PRZYSZŁOŚCI. JEŚLI
NIE ZNALEŹLIŚCIE INTERESUJĄCEGO WAS MODELU TO PROSZĘ NAPISZCIE DO MNIE A
JA POSTARAM SIĘ SPEŁNIĆ WASZE ŻYCZENIE. W BIBLIOTECE ZNAJDZIECIE TEŻ
LINKI O TEMATYCE INNEJ NIŻ MOTORYZACJA. ZDROWIE, PODRÓŻE, DOBRA KUCHNIA
TO TYLKO KILKA Z NICH. ZAPRASZAM
https://meskibigos.blogspot.com/2022/05/biblioteka-meskiego-bigosu.html
BIBLIOGRAFIA
https://truckfocus.pl/nowosci/40876/historia-marki-jelcz-cz-2-autobusy
https://kmkm.waw.pl/jelczanskie-przegubowce-cz-ii/
JEŚLI
POSZUKUJECIE INFORMACJI O KONKRETNYM MODELU SAMOCHODU ZAPRASZAM DO
BIBLIOTEKI MĘSKIEGO BIGOSU. SĄ TAM LINKI DO WSZYSTKICH OPUBLIKOWANYCH
FELIETONÓW A TAKŻE INFO O PLANOWANYCH W NAJBLIŻSZEJ PRZYSZŁOŚCI. JEŚLI
NIE ZNALEŹLIŚCIE INTERESUJĄCEGO WAS MODELU TO PROSZĘ NAPISZCIE DO MNIE A
JA POSTARAM SIĘ SPEŁNIĆ WASZE ŻYCZENIE. W BIBLIOTECE ZNAJDZIECIE TEŻ
LINKI O TEMATYCE INNEJ NIŻ MOTORYZACJA. ZDROWIE, PODRÓŻE, DOBRA KUCHNIA
TO TYLKO KILKA Z NICH. ZAPRASZAM
https://meskibigos.blogspot.com/2022/05/biblioteka-meskiego-bigosu.html
Szanowni czytelnicy.
Wiele moich postów nie jest promowanych na Facebooku. Zainteresowanych zachęcam do poszukiwania interesujących ich tematów tu https://meskibigos.blogspot.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz