Więcej na: https://www.dzyszla.pl/galerie/pic916.html
Więcej na: https://www.dzyszla.pl/galerie/pic916.html
Czasami na Męskim Bigosie, czyli pisanym przeze mnie blogu, można znaleźć felietony o traktorach, czyli jak to podobno, poprawnie po polsku, powinno się powiedzieć, o ciągnikach. Niewiele tych postów było. Jak do tej pory zagościł tu Ursus C49 i C491 oraz traktor on naszych braci Czechów, Zetor. W przygotowaniu mam jeszcze felietony o niemieckim ciągniku Famulus i węgierskiej Dutrze. No i oczywiście o polskich mikro ciągnikach Dziku i Ursusie.
Pamiętam że w zamierzchłych czasach w PRL-u spotykało się całkiem sporo traktorów gąsienicowych. Pracowały nie tylko w gospodarstwach rolnych, głównie w PGR-ach, ale także na budowach, przy remontach dróg itd. Wykorzystywane były wówczas głównie jako średnie nośniki narzędzi, spychacze, ładowacze, małe dźwigi. wjeżdżały wszędzie tam gdzie traktor na kołach nie dawał rady.
DT-75
Głównie były to radzieckie DT 75. W latach 70-tych XX w. spotykało się amerykańskie International Harvester oraz budowane na podstawie umowy z amerykańską firmą, polskie Bumar.
Był jednak w Polsce produkowany ciągnik gąsienicowy o którym prawie wszyscy zapomnieli. Nazywał Mazur D50. Był jakby mniejszym, ale starszym, bratem, potężnego polskiego ciągnika artyleryjskiego Mazur D350. W porównaniu z nim nasz mały Mazur D50 miał wybitnie pokojową naturę.
Mazur D350 1957 - 1961
Ostatnio natknąłem się na artykuł pani Hanny Krugiełki z 2018 roku, który natchnął mnie do zgłębienia tego tematu no i historii małego Mazura.
MAZUR D50 fot. Mariusz Pulkowski
Pierwsze traktory gąsienicowe jakie trafiały do Polski po 1945 roku to były radzieckie, nieduże ciągniki LTZ KD35 produkowane w Lipiecku.
LTZ D35
W ramach międzynarodowej pomocy dla krajów które ucierpiały w czasie wojny, znanej jako UNRRA do Polski trafiały też amerykańskie ciągniki Caterpillar D-4.
CATERPILAR D-4
Tu okazywało się że oba traktory mają praktycznie wszystkie części współwymienne. No nic to dziwnego. Jak zwykle sowieci skopiowali sobie amerykański produkt bez pytania o zgodę.
Dosyć sporo Caterpillarów D-4 pracowało przy odgruzowywaniu i odbudowie powojennej Warszawy.
Jeżeli podobają się Wam moje felietony i czekacie na następne to zawsze możecie postawić mi kawę.
Mocne naciski ze strony tych, usłużnych sowietom, polityków trwały od 1953 roku i wielkie szczęście że im się nie udało. Zakup tej licencji, doprowadziłby do zaprzepaszczenia dorobku polskich inżynierów i załóg fabrycznych z Łabęd, Ursusa, Andrychowa i Gorzowa. Tak niestety bywało że kontakty z Wielkim Bratem zza Buga, bardzo źle się kończyły dla polskich firm. Przypomnę tylko historię produkcji Lublina 51, Mikrusa MR 300, samolotu TS 16 GROT, polskich motocykli a także wielu prototypów które przez naszych "przyjaciół" nigdy nie miały szans na seryjną produkcję. Przykładem szkodliwego oddziaływania tzw. sojusznika na polską gospodarkę jest młodszy brat naszego, dzisiejszego bohatera Mazur D350. Na "życzenie" Moskwy musieliśmy zaprzestać produkcji seryjnej tylko dlatego by potem kupować ich bubla ATL.
BIBLIOGRAFIA
- https://www.dzyszla.pl/galerie/pic916.html
- https://www.zabytki-techniki.org.pl/index.php/muzeum-rolnictwa-im-ks-kluka-ciechanowcu-wirtualny/278-technika-w-rolnictwie-ciechanowiec/ciagniki-ciechanowiec/2148-ciagnik-gasienicowy-mazur-d-50
- http://www.traktor.lipno.pl/_frames/_historia/mazur.htm
- http://www.retrotraktor.pl/readarticle.php?article_id=134
- http://bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/5360/Szydelski_Zarys_hostorii_polskich_ciagnikow.pdf
- http://nextews.com/a1e91250/
- https://pl.deborahnormansoprano.com/novosti-i-obschestvo/78513-fedor-abramovich-blinov-biografiya-izobreteniya.html
- Jacek Gembara: „Traktory i kombajny PRL-u”, Dom Wydawniczy Księży Młyn, Łódź 2018 r.
- https://www.cenyrolnicze.pl/wiadomosci/technika-rolnicza/13985-polska-gasienica-potrzeba-powstanie-pozytecznosc
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz