Translate

środa, 7 czerwca 2023

#421 - BUMAR ŁABĘDY MAZUR D50

 

 

MAZUR D50 fot. Dawid Najgebauer

Dawid Najgiebauer

Więcej na: https://www.dzyszla.pl/galerie/pic916.html
Dawid Najgiebauer

Więcej na: https://www.dzyszla.pl/galerie/pic916.html

Czasami na Męskim Bigosie, czyli pisanym przeze mnie blogu, można znaleźć felietony o traktorach, czyli jak to podobno, poprawnie po polsku, powinno się powiedzieć, o ciągnikach. Niewiele tych postów było. Jak do tej pory zagościł tu Ursus C49 i C491 oraz traktor on naszych braci Czechów, Zetor. W przygotowaniu mam jeszcze felietony o niemieckim ciągniku Famulus i węgierskiej Dutrze. No i oczywiście o polskich mikro ciągnikach Dziku i Ursusie.

Pamiętam że w zamierzchłych czasach w PRL-u spotykało się całkiem sporo traktorów gąsienicowych. Pracowały nie tylko w gospodarstwach rolnych, głównie w PGR-ach, ale także na budowach, przy remontach dróg itd. Wykorzystywane były wówczas głównie jako średnie nośniki narzędzi, spychacze, ładowacze, małe dźwigi. wjeżdżały wszędzie tam gdzie traktor na kołach nie dawał rady. DT-75 Kazachstán v1.0.0.0 FS22 Mod / Farming Simulator 22 mod 

DT-75

Głównie były to radzieckie DT 75. W latach 70-tych XX w. spotykało się amerykańskie International Harvester oraz budowane na podstawie umowy z amerykańską firmą, polskie Bumar.

 IH T-D 6 Crawler | Tractors, Vintage tractors, Old tractors

Był jednak w Polsce produkowany ciągnik gąsienicowy o którym prawie wszyscy zapomnieli. Nazywał Mazur D50. Był jakby mniejszym, ale starszym, bratem, potężnego polskiego ciągnika artyleryjskiego Mazur D350. W porównaniu z nim nasz mały Mazur D50 miał wybitnie pokojową naturę. Mazur D-350 – Wikipedia, wolna encyklopedia 

Mazur D350 1957 - 1961

Ostatnio natknąłem się na artykuł pani Hanny Krugiełki z 2018 roku, który natchnął mnie do zgłębienia tego tematu no i historii małego Mazura.

 

 

MAZUR D50 fot. Mariusz Pulkowski

Pierwsze traktory gąsienicowe jakie trafiały do Polski po 1945 roku to były radzieckie, nieduże ciągniki LTZ KD35 produkowane w Lipiecku.

 KD-35 – WikipediaLTZ D35

W ramach międzynarodowej pomocy dla krajów które ucierpiały w czasie wojny, znanej jako UNRRA do Polski trafiały też amerykańskie ciągniki Caterpillar D-4.  

 CATERPILLAR. D4, Crawler-Tractor. | Tractors, Caterpillar d4, Crawler  tractor CATERPILAR D-4

Tu okazywało się że oba traktory mają praktycznie wszystkie części współwymienne. No nic to dziwnego. Jak zwykle sowieci skopiowali sobie amerykański produkt bez pytania o zgodę.

 File:UTB - KD35 tractor.jpg - Wikimedia Commons

Dosyć sporo Caterpillarów D-4 pracowało przy odgruzowywaniu i odbudowie powojennej Warszawy. 

Jeżeli podobają się Wam moje felietony i czekacie na następne to zawsze możecie postawić mi kawę.   

buycoffee.to/meskibigos

 

 
MAZUR D50

Importowane z ZSRR traktory LTZ KD-35 przeznaczano do pracy głównie w Państwowych Gospodarstwach Rolnych a czasem w Spółdzielniach Produkcyjnych. Kierowane były w rejony gdzie występowały ciężkie gleby, trudne do uprawy przy użyciu tradycyjnych, kołowych ciągników. Najwięcej spotykało się ich w Polsce północnej, na Pomorzu i na Mazurach, Poza rolnictwem wykorzystywano je w gospodarce leśnej gdzie okazały się wyjątkowo przydatne przy zrywce drewna. Używano ich ponadto w drogownictwie i na wszelakiego rodzaju budowach.
Polscy użytkownicy byli tak bardzo zadowoleni z tych traktorów że na "wysokich szczeblach władzy", podjęto decyzję o zakupie licencji na ten ciągnik. 
I stało się tak że za niemałe pieniądze "wielki brat ZSRR", sprzedał nam licencję na pojazd, którego projekt, sam wcześniej ukradł Amerykanom. Ha, ha - niezły business. 
Dość szybko wdrożono licencję w życie i na pola zaczęły wyjeżdżać ciągniki Mazur D35 - wierne kopie rosyjsko/amerykańskiego pierwowzoru. 
Produkcję uruchomiono w Zakładach Mechanicznych im. Stalina w Łabędach (obecnie BUMAR ŁABĘDY). Silniki do nich produkowały Zakłady Mechaniczne URSUS (dawne PZInż.). 
 
 start MAZUR D40
 
Pierwszy model to Mazur D-35. Miał on silnik wysokoprężny o mocy 37 KM, pięciobiegową przekładnię (biegi w przód). W Łabędach wyprodukowano 1600 sztuk Mazurów KD-35.
 
Dosyć szybko, bo już w 1956 roku na taśmę produkcyjną wjechał zmodernizowany Mazur D40. Zastosowano w nim polski silnik z Zakładów Mechanicznych w Andrychowie (Andoria) o mocy 42 KM. Poszerzono i wzmocniono gąsienice, dodano seryjną lekką kabinę a także wyposażono w wyciągarkę o uciągu 4000kg. Większość jego produkcji eksportowano do Brazylii, Chin, Hiszpanii, Nowej Gwinei i Egiptu. W Polsce ten model to prawdziwy unikat kolekcjonerski.
 
W 1959 nastąpiła kolejna modernizacja.  Kolejne podniesienie mocy nastąpiło w 1960 r, kiedy to zastosowano krajowy trzycylindrowy silnik S-323 o mocy 50 KM przy 1400 obr./min. Dokonano kompletnej rewizji konstrukcji traktora jednocześnie poprawiając jego wszystkie newralgiczne punkty. Nowy silnik dostarczany był przez Wytwórnię Silników Wysokoprężnych Andrychów. Nazwa ciągnika tym razem została zmieniona na Mazur D-50. Ważnym ułatwieniem codziennej pracy kierowcy stało się zastosowanie silnego czeskiego rozrusznika elektrycznego typu PAL 24 V o mocy 6 KM. Dzięki temu odpadało uciążliwe zapuszczanie małego silnika rozruchowego i ogrzewanie głównej jednostki przed jej uruchomieniem. Uprzednio używano mało 350cm3, dwusuwowego silnika rozruchowego. Trwało to często kilka minut i powodowało, że traktorzyści nawet podczas przerw w pracy, pozostawiali uruchomiony silnik.
Już wtedy można było powiedzieć że produkowany w Polsce Mazur D50 to jak na tamte lata świetny, dopracowany konstrukcyjnie produkt. Nie odstający w niczym konstrukcjom renomowanych producentów.
 TRAKTOR MAZUR D-35 PROSPEKT - 6818656393 - oficjalne archiwum Allegro
Modernizacja Mazura D35/D40/D50 była do pewnego stopnia utrudniana przez komunistyczne władze. Niektórzy jej przedstawiciele byli mocno zainteresowani zakupem kolejnej licencji z ZSRR na ciągnik kołowy MTZ-2. Miał on nosić markę "MAZOWSZE".     Belarus – Wikipedia, wolna encyklopedia 
BELARUS MTZ-2 / Taki miał być ciągnik rolniczy MAZOWSZE

Mocne naciski ze strony tych, usłużnych sowietom, polityków trwały od 1953 roku i wielkie szczęście że im się nie udało. Zakup tej licencji, doprowadziłby do zaprzepaszczenia dorobku polskich inżynierów i załóg fabrycznych z Łabęd, Ursusa, Andrychowa i Gorzowa. Tak niestety bywało że kontakty z Wielkim Bratem zza Buga, bardzo źle się kończyły dla polskich firm. Przypomnę tylko historię produkcji Lublina 51, Mikrusa MR 300, samolotu TS 16 GROT, polskich motocykli a także wielu prototypów które przez naszych "przyjaciół" nigdy nie miały szans na seryjną produkcję. Przykładem szkodliwego oddziaływania tzw. sojusznika na polską gospodarkę jest młodszy brat naszego, dzisiejszego bohatera Mazur D350. Na "życzenie" Moskwy musieliśmy zaprzestać produkcji seryjnej tylko dlatego by potem kupować ich bubla ATL.



Po prawej stronie od widocznego na zdjęciu ciągnika D50 Mazur powinien parkować G75R Piast, fot. K.PawłowskiMAZUR D50 fot.K.Pawłowski


 Ciagnik Mazur D 50 -... w MOTOLITERATURA - instrukcje do oldtimerów w  MyViMu.com

Popularny Mazur D-50 dostarczany był w czterech odmianach: rolniczej, leśnej, budowlanej i melioracyjnej. Ciągnik w wersji rolniczej przy pracy na glebach gliniastych mógł być wyposażony w specjalne gąsienice samoczyszczące się, a do prac w terenie podmokłym i łąkach w również specjalne gąsienice poszerzone do 600 mm.

 

Rolnicza odmiana Mazura D-50 wykorzystywana był głównie do orki. Na glebach średnio zwięzłych i zwięzłych ciągnik mógł pracować z dużym pięcioskibowym pługiem. Jego mały nacisk  na podłoże i  duża powierzchnia gąsienic, sprawdzała się też w uprawach, na użytkach zielonych.

Produkcję Mazura D50 zakończono w 1970 r. Potrzeby gospodarki w tym zakresie zaspokajał import ciągników radzieckich i amerykańskich a także uruchomienie w Ursusie we współpracy z czechosłowackim Zetorem, ciężkich ciągników kołowych Ursus rodziny C385 i nowszych.

1957 małe

Fot. Na zdjęciu ciągnik gąsienicowy. 1957 r.

Małe Mazury to dziś muzealne eksponaty. Czasem można je spotkać na rolniczych zlotach, pokazach orki i wystawach zabytkowego sprzętu rolniczego.

Szanowni czytelnicy.  

Jeżeli interesuje was szczególnie jakiś model samochodu, historia konkretnej firmy motoryzacyjnej, proszę napiszcie mi o tym w komentarzach. Ja postaram się przeszukać własne zbiory oraz zbiory współpracujących ze mną przyjaciół. Przygotuję wtedy posta w którym spróbuję zaspokoić waszą ciekawość. 
 
Ja was zapraszam do obserwowania Męskiego Bigosu, komentowania moich postów (nawet krytycznie bo przecież No body perfect). Przede wszystkim zachęcam jednak do czytania i jeśli możecie to udostępniajcie dalej. 
 
Cały rejestr moich felietonów znajdziecie w Bibliotece Męskiego Bogosu.  

 Polecam też inne artykuły na moim blogu:

https://meskibigos.blogspot.com/2021/06/auto-story-praga-s5t.html

https://meskibigos.blogspot.com/2021/06/auto-story-zubr-a80.html 

https://meskibigos.blogspot.com/2021/06/auto-story-tatra-805.html 

https://meskibigos.blogspot.com/2021/06/auto-story-samochody-z-krainy-roz.html 

https://meskibigos.blogspot.com/2021/06/auto-story-gaz-63-4x4-wiecznie-zywy.html 

https://meskibigos.blogspot.com/2021/06/madara-panna-do-ciezkiej-pracy-miss-pro.html 

https://meskibigos.blogspot.com/2021/05/auto-story-horch-h3a-ifa-h3a.html 

https://meskibigos.blogspot.com/2021/05/samochod-dla-rolnika-ein-auto-fur-einen.htm


 BIBLIOGRAFIA



 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz