To już bardzo stary felieton na Męskim Bigosie. Napisałem i opublikowałem go w piątek,
8 czerwca 2018 roku. Od tego czasu wiele się zmieniło. Postanowiłem go
mocno odświeżyć. Dodałem nowe informacje nowe zdjęcia. Wtrąciłem też
sporo własnych refleksji związanych z Fabryką Samochodów Osobowych w
Warszawie. Tych którzy chcą zapoznać się z pierwotnym felietonem zapraszam https://meskibigos.blogspot.com/2018/06/warszawska-legenda.html
Samochodowe
marki powstają a potem trwają na rynku, często wbrew przeciwnościom
losu, łaskom lub niełaskom klientów. One po prostu są, są częścią naszej
cywilizacji i kultury. Nikt już praktycznie nie wyobraża sobie życia
bez samochodu, autobusu czy ciężarówki. Marki samochodowe, ich loga tak
mocno wtopiły się w nasze życie że nawet małe dzieci potrafią
rozszyfrowywać te małe kolorowe znaczki. Czasami słyszymy że ta czy inna
marka aut znika z rynku, że zostaje zlikwidowana. Tak było z tak
zasłużonymi markami jak Hillman, Austin, Wolseley, Humber, Saab,
Plymouth, Oldsmobile, Simca, Talbot, Mercury, Hudson, Pegaso, Unic,
Berliet, Fergusson i wiele, wiele innych.
Są
jednak takie marki które od lat trwają. Często wdeptywane w błoto,
niszczone przez konkurencję, rozkradane przez pazernych polityków trwają
by w pewnym momencie powstać niczym Feniks z popiołów i kolejny raz
zabrzmieć rasowym dźwiękiem silnika i błysnąć blaskiem lakieru. Jest
taka marka w Polsce. Marka od kilkunastu lat systematycznie niszczona,
dewastowana i rozkradana. Teraz nie produkuje ale trwa i pewnie jeszcze
będzie miała swoje prawdziwe 5 minut i rozbłyśnie niczym gwiazda na
motoryzacyjnej scenie świata bo na to zasługuje.
Ta marka to FSO. Fabryka Samochodów Osobowych w Warszawie. Marka która
wzięła na swoje barki trud zmotoryzowania kraju po 1945 roku. Kraju
zniszczonego, spalonego i rozkradzionego przez niemieckiego okupanta,
później przez zdziczałe bolszewickie, azjatyckie watahy a na rodzimych
bandytach i mordercach po zakończeniu okupacji skończywszy. Już w
drugiej połowie lat 40-tych podjęto decyzję o odbudowie polskiego
przemysłu motoryzacyjnego który w wyniku wojny uległ totalnemu
zniszczeniu. W pierwszej kolejności postanowiono uruchomić produkcję
tego co najpilniejsze czyli samochodów ciężarowych i ciągników
rolniczych. Potem przyszła kolej na samochody osobowe.
Już
31 lipca 1948 Państwowa Komisja Planowania Gospodarczego podpisała
umowę na budowę fabryki motoryzacyjnej w Warszawie i zakup licencji na
model Fiat 1400. Warunki porozumienia przewidywały osiągnięcie w ciągu
trzech lat produkcji rocznej na poziomie 20 tysięcy szt. pojazdów.
Niestety w 1949 roku umowa z Fiatem została jednostronnie zerwana i zastąpiona umową licencyjną na GAZ M-20 Pobieda. 6 listopada 1951 roku z taśmy zjechał pierwszy samochód, nota bene jeszcze cały radziecki tyle że zmieniono napis na Warszawa M-20.
Kolejne lata to okres zmagania się z nieustannym oporem materii przy jakiejkolwiek chęci zmodernizowania bardzo już wtedy przestarzałego samochodu. Przechodziły względnie małe modernizacje natomiast każda poważniejsza była niszczona w zarodku.
Próba wprowadzenia nowego modelu opracowanego przez Ghia też spaliła na panewce. Ten piękny wóz nigdy nie doczekał się produkcji. Projekt kosztował 65 tysięcy $.
Warszawa 325 Ghia.
Wreszcie w 1964 na rynek wypuszczono zmodernizowany model 203/204 po proteście Peugeota przemianowany na 223/224
Pomimo starań i ten model dalej był przestarzały. Rodzima próba stworzenia nowego opracowanego przez Cezarego Nawrota samochodu też przepadła a przyczyną był zakup licencji na Polskiego Fiata 125p. Warszawa 210 zniknęła na wiele lat a tym którzy mieli okazję zobaczyć prototyp szczęki opadały z wrażenia gdy zobaczyli Wartburga 353 z NRD.
Ponowne rozpoczęcie współpracy z Fiatem i produkcja Polskiego Fiata 125p to początek złotego okresu w dziejach firmy. Produkowano go w wielu odmianach nadwoziowych (sedan, kombi, pick-up, sanitarka, sześciodrzwiowy reprezentacyjny) i silnikowych (1300, 1500, 1600 mod. Monte Carlo, 1800 mod. Acropolis, była również próba włożenia tam diesla 1,5 l z VW). Auto odnosiło wiele sukcesów sportowych w wyścigach i rajdach.
.https://www.youtube.com/watch?v=zbuwewb4kkg
Rozpoczęto
też montaż innych modeli Fiata. 128 3P, 128 Coupe, 127p, 132p, 131,
130p. Montowano we współpracy z firmą Zastava samochód Zastava 1100p i
1100p Mediteran. Polskie Fiaty sprzedawane były do praktycznie
wszystkich krajów Europy a także poza nią. Montowano je w Kolumbii,
Thailandii i Egipcie.
W 1978 roku nadeszła epoka Poloneza. W porównaniu ze
starzejącym się 125p było to naprawdę bardzo nowoczesne i chyba
najładniejsze w demoludach auto osobowe.
Jednocześnie z Warszawami i Polskimi Fiatami produkowano
produkt uboczny. Ten produkt to FSO Syrena. Nie będę teraz o niej pisał
bo to epopeja warta odrębnego i to całkiem sporego posta.
Polonez razem ze 125p przetrwał ciężki okres Stanu Wojennego.
W Nysie w dawnych ZBNS a obecnie filii FSO uruchomiono produkcję FSO TRUCK oraz montaż dostawczych Citroenów C-15 a następnie Berlingo.
NYSA CITROEN C-15
NYSA CITROEN BERLINGO
Powoli wygaszano produkcję, wielce zasłużonego dla Polski samochodu NYSA 522
Jednocześnie w porozumieniu z General Motors uruchomiono w jednej z hal produkcyjnych montaż Opla Astry. Samochody te cieszyły się dużą popularnością a klienci np. w Austrii bardzo wysoko oceniali jakość montażu "polskich Astr".
Po wybudowaniu przez GM fabryki w Gliwicach i przeniesieniu tam produkcji Astry na Żeraniu rozpoczął się montaż Opla Vectra.
Doczekał przejęcia firmy przez Daewoo. Wielokrotnie modernizowany dożył 2002 roku.
W
produkcji pojawiły się nowe samochody. Pojawiła się nowa marka Daewoo -
FSO a wraz z nią nowe modele. Pierwszym był Daewoo - FSO Nexia czyli
koreański klon Opla Kadetta E.
DAEWOO FSO ESPERO z silnikami 1,5l , 1,8l i 2,0l
, DAEWOO - FSO TIKO
DAEWOO - FSO MATIZ - jeden z najpopularniejszych samochodów w Polsce
W
1998 roku do produkcji wchodzi nowa generacja samochodów DAEWOO - FSO.
Modele Matiz 0,8l , Lanos z silnikami o pojemności skokowej 1,3l , 1,4,l
, 1,5l OHC, 1,5l DOHC i najmocniejszy 1,6l DOHC 106 KM w dużej ilości
pojawiają się na polskich drogach. Bogata oferta silnikowa współgrała z
różnorodnością nadwoziową. Oprócz sedana oferowano hatchbacki 3 i 5
drzwiowe. Niestety brakowało wersji kombi i silnika diesla. Ciekawostką
jest to że firma zastanawiała się nad montażem kabrioletu na bazie
Lanosa. Prowadzono również prace nad wersjami dostawczymi - furgon i
pick-up.
DAEWOO LANOS 3d - tu w wersji sport
DAEWOO - FSO LANOS SL 1,5 DOHC 100 KM
DAEWOO LANOS CABRIO - niestety nie wszedł do produkcji a szkoda.
Kolejnym modelem równolegle produkowanym był DAEWOO - FSO NUBIRA z silnikami o pojemności 1,6l 106 KM, 2,0l 131 KM oraz trzema nadwoziami - sedan, kombi i hatchback. W trakcie produkcji samochód bił poddany znacznemu liftingowi.
DAEWOO - FSO NUBIRA - wersja przed liftingiem a poniżej po liftingu
DAEWOO - FSO NUBIRA hatchback - obecnie najrzadsza wersja samochodu
DAEWOO - FSO NUBIRA po liftingu
Kolejnym modele był samochód DAEWOO - FSO LEGANZA z silnikami o pojemności 2,0l i mocy 131 KM oraz australijskim silnikiem m-ki Holden o poj. 2,2l i mocy 133 KM. Auto występowało jedynie jako sedan i miało dwa poziomy bardzo dobrego wyposażenia.
Jeżeli podobają się Wam moje felietony i czekacie na następne to zawsze możecie postawić mi kawę.
Jednocześnie firma ciągle modernizowała samochód DAEWOO - FSO POLONEZ. Wprowadzono do produkcji kolejną generację oznaczoną jako CARO+ i ATU+. Na rynku pojawiła się bardzo długo oczekiwana przez klientów wersja kombi.
DAEWOO - FSO POLONEZ ATU+
DAEWOO - FSO POLONEZ CARO+
DAEWOO- FSO POLONEZ KOMBI
Filia FSO w Nysie zmodernizował popularnego Trucka
Niestety w związku z przejęciem SSANG YONGA a razem z nim, uruchomieniem produkcji samochodów terenowych KORRANDO i MUSSO w dawnej FSC Lublin, należącej do DAEWOO MOTORS zaprzestano obiecujących prac na samochodem POLONEZ ANALOG.
Upadek firmy matki przyniósł fabryce wiele szkód. Planowano uruchomienie uruchomienie produkcji nowej generacji Lanosa i Matiza oraz nowoczesnych silników 1200 do Matiza. Planowano wprowadzić do produkcji następcę Poloneza Truck-a oraz dostawcze wersje Lanosa.
Myślano nawet by w FSO reaktywować produkcję polskich motocykli.
FSO MARATON
Zła
polityka finansowa Koreańczyków, nieliczenie się z realiami rynkowymi
na świecie przełomu wieków doprowadziło do bankructwa i przejęcia firmy
przez General Motors. Niestety Amerykanie nie byli zainteresowani
europejskimi filiami DAEWOO. Fabryka na Żeraniu pozostała sama ze swoimi
produktami. Mocno ograniczono produkcję do Matiza, Lanosa i Poloneza.
Filia w Nysie produkował Poloneza Trucka i montowała Citroeny C-15 a
następnie Berlingo. Rynek odbiorców bardzo się kurczył. Produkowane
modele stawały się coraz bardziej przestarzałe a nowych nie było.
Poszukiwania strategicznego partnera spaliły na panewce. Mimo wielu
chętnych na przejęcie zakładów nie udało się sprzedać FSO.
Prawdopodobnie strona polska miała, jak zwykle, wygórowane wyobrażenie,
co do wartości i możliwości fabryki. No a może (взятки) były za małe.
Głównym odbiorcom wyrobów FSO w tym czasie była Ukraina. Tam firma ZAZ
sprzedawała je jako CHEVROLET LANOS. Importowała też duże ilości
elementów Lanosa do montażu. Montowała z nich samochód ZAZ SENS z
silnikiem z Tawrii. Artykuł o tym aucie znajdziecie w bibliotece.
W 2006 roku właścicielem został ukraiński ZAZ i rozpoczął produkcję Chevroleta Aveo jednak i ta współpraca się skończyła. Niestety nie wiązały się z tym żadne prace modernizacyjne, projektowe. Ukraińcy nie byli zainteresowani rozwojem FSO ani uruchamianiem w niej produkcji nowoczesnych samochodów. Traktowali fabrykę jako tanią montownię, tanich budżetowych samochodów. Zachowywali się niczym kolonizatorzy. Praktycznie 100 procent produkcji jechało na Ukrainę.
Polski Chevrolet AVEO z FSO
W końcu ZAZ porzucił FSO. Fabryka stała i trwała. Znowu czekała na poważnego inwestora który tchnie w jej mury nowe życie, ma przecież od rozpoczęcia budowy już 70 lat. Niestety nie doczekała się. A wystarczyło wpuścić Hyundaia który kilkukrotnie próbował zainstalować swoją produkcję w Polsce - wybrał Słowację i Czechy. Podobno zainteresowani byli Indusi z firmy TATA Motors - chcieli w Warszawie wytwarzać małe Land Rowery, Jaguary i modele indyjskie. Wreszcie można było sprzedać firmę Chińczykom. Skoro możemy jeść chińskie kiełbasy z chińskiego Animexu to możemy też jeździć chińskimi samochodami produkowanymi w Polsce. No ale nic z tego nie wyszło. Dlaczego - pewnie jak zwykle przyczyną były pieniądze. Te takie dawane pod stołem.
Fabryki Samochodów Osobowych już nie ma i nigdy nie będzie. 90% bardzo nowoczesnego i nowego parku maszynowego (zapłaciliśmy za to my wszyscy - polscy podatnicy), wyprzedano za granicę w tym do Arabii Saudyjskiej. Hale fabryczne są wyburzane. W ich miejscu deweloperzy wybudują kolejne brzydkie i drogie bloki mieszkalne. Znikną przyzakładowy tor samochodowy - miał ponad 70 lat i winien być wpisany na listę zabytków.
FSO
zniknęła. Fabryka nie istnieje. Pozostały wyprodukowane tam samochody.
Kolekcjonerzy w porę dostrzegli konieczność zachowania ich dla
potomnych. Odbudowują Warszawy, Syreny, Polskie Fiaty i Polonezy. Teraz,
powoli do kolekcji trafiają także samochody DAEWOO - FSO oraz Ople
Astra i Vectra, montowane w FSO. Łatwa dostępność części sprawia że
realne jest odtworzenie modeli które uległy zniszczeniu np. Polonez
Jamnik. Są tacy którzy odtwarzają samochody prototypowe jak SYRENA
SPORT. Może ktoś pokusi się o odtworzenie Warszawy 325 Ghia. Robią to
dla nas wszystkich a w szczególności dla ludzi młodych którzy mają to
szczęście że nie żyli w tamtych czasach. W komentarzach często piszą
bardzo krytycznie o tamtych autach. Owszem, w porównaniu z dzisiejszymi
konstrukcjami to pojazdy raczej prymitywne. Muszą jednak pamiętać że
tamte czasy były takie jak te samochody. My cieszyliśmy że one w ogóle
są. Że możemy je, po długim wyczekiwaniu w kolejce, kupić. Dla wielu
Polaków Syrena była marzeniem a Fiat 125p pojazdem wręcz luksusowym. Tak
wtedy było. A mógł przecież jeden z drugim kretyn w rodzaju Gomułki czy
Bieruta zakazać posiadania prywatnych pojazdów tak jak to w Albani
zrobił ichniejszy debil u steru państwa, niejaki Enver Hodża. Mieliśmy
to co było i cieszyliśmy się z tego. Dziś mało kto buduje sobie własny
samochód. Wtedy takich pomysłowych Dobromirów było wielu. Nie chcieli
czekać na wymarzone 4 kółka, więc budowali swoje. Niedługo napiszę wam o
nich.
Dlatego
też nie krytykujmy tych warszawskich samochodów. Nie wyśmiewajmy ich.
Były jakie były. Są częścią naszej historii i spuścizną po tych którzy
je produkowali. Inżynierach, designerach, robotnikach, mechanikach ale
też po tych którzy nimi potem jeździli. Również ja pisząc swoje
felietony, piszę je nie tylko dla takich ja gości chcących sobie
powspominać dawne czasy, ale głównie dla tych młodszych. Tych nie
pamiętających tamtych ciężkich lat. Nie dlatego by ich pouczać lecz by
im pokazać, może zainteresować a nade wszystko by przejęli pamięć
historyczną i przekazali ją swoim dzieciom. Bo warto ją ochronić od
zapomnienia.
Pisałem już chyba o prawie wszystkich samochodach z FSO. Został mi jeszcze Polonez i trochę prototypów takich jak FSO WARS, Polonez Analog, 125p 4X4, FSO OBEREK i parę innych. Pewnie niedługo o nich przeczytacie.
FSO WARS
FSO OBEREK
A tu linki do moich felietonów o samochodach z FSO.
- Polski Fiat 125p https://meskibigos.blogspot.com/2021/06/auto-story-125-nadziei-na-przyszosc.html
- Polski Fiat 125p Pick-up https://meskibigos.blogspot.com/2022/03/polski-fiat-125p-pick-up.html
- Polski Fiat 125p Coupe https://meskibigos.blogspot.com/2021/09/auto-story-polski-fiat-125p-coupe.html
- Polski Fiat 131p Mirafiori https://meskibigos.blogspot.com/2021/08/auto-story-polski-fiat-131p-mirafiori.html
- Polski Fiat 127p https://meskibigos.blogspot.com/2021/08/auto-story-polski-fiat-127p.html
- Polski Fiat 130p https://meskibigos.blogspot.com/2021/08/auto-story-polski-fiat-130-p.html
- Polski Fiat 128p Coupe https://meskibigos.blogspot.com/2021/08/auto-story-polski-fiat-128-sport-coupe.html
- Polski Fiat 128p 3P https://meskibigos.blogspot.com/2021/08/auto-story-polski-fiat-128-3p.html
- Polski Fiat 1100 https://meskibigos.blogspot.com/2021/07/auto-story-polski-fiat-1100-zastava.html
- Zastava 1100p https://meskibigos.blogspot.com/2021/09/auto-story-zastava-101-1100p-skala-yugo.html
- Polski Fiat 132p https://meskibigos.blogspot.com/2021/08/auto-story-polski-fiat-132-p.html
#384 - FSO OGAR https://meskibigos.blogspot.com/2023/01/auto-story-fso-ogar.html
- Syrena 102S / 103S https://meskibigos.blogspot.com/2022/02/auto-story-syrena-102s-103s-volksdeutsch.html
- Syrena 100/105 https://meskibigos.blogspot.com/2021/07/auto-story-syrena-100105.html
- Syrena R-20 https://meskibigos.blogspot.com/2021/07/auto-story-syrena-r-20.html
- Syrena Mikrobus https://meskibigos.blogspot.com/2021/06/auto-story-syrena- mikrobus.html
- Syrena Bosto https://meskibigos.blogspot.com/2021/06/auto-story-syrena-bosto-babcia-berlingo.html
#069 - SYRENA 110 - BYLIŚMY PIERWSI / WE WERE THE FIRST https://meskibigos.blogspot.com/2021/05/auto-story-syrena-110-bylismy-pierwsi.html
- Syrena Sport https://meskibigos.blogspot.com/2018/06/syrena-sport-niespenione-marzenie.html
#069 - SYRENA 110 - BYLIŚMY PIERWSI / WE WERE THE FIRST https://meskibigos.blogspot.com/2018/06/syrena-110-polski-golf.html
- Syrena Kombi
- FSO WARSZAWA 325 GHIA https://meskibigos.blogspot.com/2022/05/warszawa-325-ghia-za-sie-w-oku-kreci.html
- Historia FSO https://meskibigos.blogspot.com/2018/06/warszawska-legenda.html
- FSO WARSZAWA M2O https://meskibigos.blogspot.com/2022/12/auto-story-warszawa-m20-nieszczescie.html
#382 - FSO WARSZAWA 203/204 - 223/224 https://meskibigos.blogspot.com/2023/01/auto-story-fso-warszawa-203204-223224.html
- FSO WARSZAWA 210 https://meskibigos.blogspot.com/2021/04/auto-story-fs0-warszawa-210-czyli.html
Szanowni czytelnicy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz